Światowy ruch internetowy wzrośnie do roku 2015 czterokrotnie – szacuje firma Cisco w opublikowanym właśnie piątym dorocznym raporcie Visual Networking Index Forecast (2010 – 2015). Żeby nasza sieć udźwignęła ten wzrost, wymaga ogromnych inwestycji. Eksperci z branży telekomunikacyjnej nie mają wątpliwości, że infrastruktura internetowa będzie się opierała na technologii światłowodowej, która zapewnia znacznie szybszy (powyżej 100 Mb/s) i bardziej stabilny transfer niż tradycyjne łącza miedziane.
To konieczne, by oglądać online filmy albo grać w gry sieciowe. Dla klienta najlepiej jest, gdy światłowód dochodzi bezpośrednio do jego mieszkania (technologia FTTH) lub przynajmniej do budynku (FTTB). Według firmy doradczej Frost & Sullivan inwestycje w technologię FTTH/B będą jednym z najważniejszych elementów przewagi konkurencyjnej dostawców internetu stacjonarnego w walce z szybko rozwijającym się internetem mobilnym. W Polsce technologia FTTH upowszechnia się na razie z dużymi oporami.
Z danych FTTH Council Europe wynika, że w połowie 2010 roku w Europie było 18 mln takich łączy – najwięcej w Rosji (1,2 mln). Polska z 23,9 tys. klientów łączy FTTH/B wypada w tej klasyfikacji blado. Co więcej, z szacunków firmy Heavy Reading wynika, że w 2015 roku nasz kraj będzie w grupie europejskich krajów, w których penetracja łączami FTTH/B nie przekroczy 10 procent. Dla porównania w Słowenii wskaźnik ten sięgnie 36 proc., a w Bułgarii 18,5 proc.
– Jedną z przyczyn wolnego rozwoju technologii FTTH/B w Polsce jest przyjęty model umożliwiający operatorom alternatywnym uzyskanie dostępu do infrastruktury zasiedziałych operatorów telekomunikacyjnych. Wynajmowanie infrastruktury „ostatniej mili” jest bardziej uzasadnione ekonomicznie niż inwestycja w technologie światłowodowe – uważa Edyta Kosowska, analityczka z warszawskiego oddziału Frost & Sullivan.
Andrzej Dulka, prezes Alcatel-Lucent w Polsce, szacuje, że na to, aby w każdym polskim domu było łącze światłowodowe, należałoby wydać 40 mld zł. Tego nie udźwignie samodzielnie żaden polski operator. Niezbędne wydaje się wspieranie budowy takich sieci przez państwo, które może np. promować partnerstwo publiczno-prywatne czy udzielać tańszych kredytów. Konieczne jest także lepsze i efektywniejsze wykorzystanie funduszy unijnych.
Jedynym operatorem w Polsce mającym możliwość podjęcia poważnych inwestycji w technologię światłowodowe do domów, obejmujących cały kraj jest Telekomunikacja Polska. Mniejsze telekomy mogą to robić, ale lokalnie. – Na razie jednak większość alternatywnych operatorów zdaje się czekać, co w tym zakresie będzie robić TP – mówi Paweł Olszynka, analityk rynku z firmy PMR.
Sama TP też jest świadoma, że jeśli chce się rozwijać i wprowadzać nowe usługi, jak IPTV czy VoD, to musi inwestować w nowoczesną infrastrukturę. – Nie dziwi jednak postawa największego telekomu, że przy tej okazji chce wytargować u regulatora rynku jak najlepsze warunki dla swych inwestycji, np. wyższy koszt inwestowanego kapitału czy zwolnienia z obowiązku udostępniania wybudowanych łączy konkurentom – dodaje Paweł Olszynka.
Współpracujmy z samorządami
Jerzy Karney
prezes zarządu Hawe
Ponieważ budowa sieci światłowodowych wiąże się z dużymi nakładami finansowymi, telekomy boją się, że zwrot z takich inwestycji będzie długotrwały. Fundusze europejskie i środki publiczne są wykorzystywane do rozwijania infrastruktury sieci nowej generacji, ale niewystarczająco. Uważam, że dobrym rozwiązaniem jest rozwijanie partnerstwa publiczno-prywatnego pomiędzy operatorami a samorządami terytorialnymi.
Robert Banasiak
wiceprezes zarządu Telefonii Dialog
Klienci są coraz bardziej wymagający – oprócz ceny niezwykle ważna staje się dla nich jakość i innowacyjność usług, które kupują. Światłowody są jedyną możliwą drogą rozwoju technologicznego dla takiego operatora jak my, który nie tylko świadczy tradycyjne usługi telekomunikacyjne, lecz także wdraża szeroki wachlarz usług, takich jak cyfrowa telewizja czy wideomonitoring.