3 czerwca w Katowicach wznowione będą rozmowy Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego dotyczące Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Wcześniej, w poniedziałek, związki zdecydują, czy do tego czasu wstrzymają się od protestów, czy ogłoszą termin strajku generalnego.

Związkowcy domagają się zawarcia porozumień poprzedzających upublicznienie spółki. Resort skarbu państwa zapewnia, że ich postulaty są spełnione i zapisane w różnych dokumentach, stąd nie ma potrzeby podpisywania odrębnych porozumień.

W piątek w Katowicach zebrało się prezydium WKDS, które zapoznało się z bieżącą sytuacją dotyczącą przygotowań do planowanego na 6 lipca debiutu giełdowego JSW. Termin posiedzenia, podczas którego ma dojść do spotkania stron sporu oraz przedstawicieli ministerstw skarbu i gospodarki, ustalono na 3 czerwca. Jednocześnie prezydium WKDS poprosiło związkowców, by wstrzymali protesty.

"Liczyliśmy, że oczekiwane przez nas porozumienia będą zawarte do poniedziałku 30 maja. Tego dnia, jeśli otrzymamy oficjalnie prośbę WKDS, zdecydujemy co dalej - czy wstrzymamy akcję i będziemy czekać na rozmowy 3 czerwca, czy ogłosimy termin rozpoczęcia strajku generalnego" - powiedział PAP po piątkowym posiedzeniu komitetu protestacyjno-strajkowego jego rzecznik Piotr Szereda.

Rzecznik zdementował informację, jakoby związkowcy już wyznaczyli termin rozpoczęcia strajku na 6 czerwca. Przyznał jednak, że taka data jest rozważana. Ostatecznie w poniedziałek związkowcy zdecydują, czy ogłoszą rozpoczęcie strajku, czy też wstrzymają się z takimi zapowiedziami, czekając na efekty rozmów 3 czerwca.

Udział przedstawicieli resortu skarbu w tych rozmowach potwierdził w Warszawie minister skarbu Aleksander Grad. "Wiceminister skarbu Krzysztof Walenczak pojedzie (3 czerwca - PAP) na posiedzenie Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego. Te kwestie, o które związkowcy prosili nas w korespondencji, zostały bardzo precyzyjnie opisane. To znaczy jak wygląda władztwo korporacyjne, jaki jest statut, w prospekcie pojawiły się kwestie przydziału akcji bezpłatnych, płatnych" - powiedział dziennikarzom minister.

Szef resortu skarbu zaznaczył, że nie może "tworzyć precedensów", jeśli chodzi o zawieranie umów ze związkami w kwestiach, które są już rozstrzygnięte. "Prowadzę proces 500 prywatyzacji. Jeżeli zacznę w sprawach, które są rozstrzygnięte, bądź nie wynikają z prawa, zawierać w nieskończoność tego typu kontrakty, to nic nie zrobię. Związkowcy wiedzą, że ich postulaty w kwestiach nadzoru właścicielskiego, kontroli korporacyjnej, przydziału akcji bezpłatnych zostały uwzględnione" - podkreślił minister.

Aby wyjaśnić wszystkie wątpliwości związane ze stanowiskiem resortu skarbu w sprawie podpisania porozumień kończących spory związane z upublicznieniem JSW, związkowcy wystąpili w środę do ministra Grada "o spotkanie się trybie pilnym". Jak mówią, jeżeli minister nie zmieni stanowiska w sprawie porozumień, to "proces upublicznienia JSW może zostać utrudniony, a wręcz uniemożliwiony".

Resort skarbu od początku zapewnia, że akcje dostaną wszyscy, co jest unikatowym rozwiązaniem w polskiej prywatyzacji. Związki chcą jednak, by było to zagwarantowane w odrębnym porozumieniu. Strona społeczna podtrzymuje także swoje żądania dotyczące zawarcia porozumienia dotyczącego zachowania władztwa korporacyjnego JSW przez Skarb Państwa oraz porozumienia z ministrem gospodarki, jako gwarantem zachowania większościowego udziału Skarbu Państwa w firmie.

Resort skarbu zapewnia, że obecnie planowana jest nie prywatyzacja, a upublicznienie spółki - Skarb Państwa ma zachować pakiet powyżej 50 proc. akcji.

W czwartek związki z JSW przeprowadziły w kopalniach tzw. masówki, podczas których informowały załogę, że wciąż nie ma porozumienia poprzedzającego wprowadzenie firmy na giełdę. W piątek zebrał się komitet protestacyjno-strajkowy, by omówić efekty masówek i decyzje piątkowego prezydium WKDS. Wcześniej związki ogłosiły, że rozpoczną strajk w kopalniach, jeżeli nie będzie porozumienia do 30 maja.

Związkowcy chcą także podwyżki o 10 proc., powołując się m.in. na przekraczające 1 mld zł zyski spółki za ub.r. Zarząd zgadza się na podwyżki, ale chce połączyć je ze zmianą modelu wynagradzania, by był bardziej motywacyjny.