Projekt stworzenia korytarza, który ma połączyć budowany obecnie terminal LNG (skroplonego gazu) w Świnoujściu, przez południową Polskę, Czechy, Słowację i Węgry, z planowanym terminalem Adria LNG w Chorwacji, był we wtorek jednym z tematów Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Korytarz nie ma być zupełnie nowym gazociągiem - złoży się na niego wiele dwustronnych, międzysystemowych połączeń gazowych oraz krajowych gazociągów, które już istnieją lub są na różnych etapach planowania albo budowy. Według Budzanowskiego, gdy w 2014 r. terminal w Świnoujściu zostanie uruchomiony, projekt korytarza powinien już być w trakcie realizacji.
"Myślę, że już w tym roku, podczas polskiej prezydencji w UE, ten projekt będzie złożony do Komisji Europejskiej - dziś jest już wstępnie przez nią zaakceptowany. Naprawdę możemy liczyć, że w ciągu najbliższych 2-3 lat, czyli od momentu uruchomienia terminalu w Świnoujściu w 2014. r., będzie wprowadzony w życie i zacznie funkcjonować, ze wsparciem finansowym ze strony KE oraz wsparciem w zakresie odpowiednich procedur, np. w kwestiach ochrony środowiska czy prawa zamówień publicznych" - ocenił wiceminister.
Stworzenie korytarza ma m.in. zwiększyć integrację regionalnych rynków gazu, bezpieczeństwo dostaw tego surowca oraz umożliwić krajom Europy środowej i wschodniej dostęp do nowych źródeł (np. z Norwegii). Korytarz przyniesie także lepszą koordynację regionalnych projektów infrastrukturalnych w tym zakresie oraz pomoże ujednolicić zasady obowiązujące na gazowym rynku.
Budzanowski podkreślił, że terminal w Świnoujściu będzie pierwszym takim w rejonie Bałtyku, o międzynarodowym znaczeniu; projekt budowy korytarza służy właśnie wykorzystaniu przepustowości terminalu (5 mld m sześc., z możliwością szybkiej rozbudowy do 7,5 mld m sześc.) z korzyścią dla innych krajów, m.in. Czech, Węgier i Słowacji. Stworzenie korytarza ma być nową jakością w Europie środkowej, gdzie dotąd większość gazociągów budowano na osi Wschód-Zachód, co wiązało się z zakupem gazu od wschodnich dostawców.
O realności projektu korytarza przekonany jest prezes spółki Gaz-System Jan Chadam. Wyraził on przekonanie, że nie ma dziś problemów z pozyskaniem środków na dobrze przygotowane inwestycje infrastrukturalne, do których zaliczył także to przedsięwzięcie. Uspokajał, że inwestycje w infrastrukturę gazową nie powodują wzrostu cen gazu (w jego cenie u odbiorcy koszty infrastruktury są poniżej 10 proc.), natomiast w dłuższej perspektywie, gdy dzięki lepszym połączeniom będzie można taniej kupić gaz, wpłyną na obniżenie cen.
Chadam przypomniał, że koszt realizowanych w ciągu najbliższych 4 lat w Polsce inwestycji w tym zakresie to ok. 2 mld euro. Zapowiedział, że do 2017 r. spółka - zgodnie ze swoją strategią obejmującą horyzont do 2020 r. - zamierza zainwestować kolejny 1 mld euro, m.in. w przedsięwzięcia związane z tworzeniem korytarza Północ-Południe.
Prezes zapewnił, że budowa terminalu LNG w Świnoujściu przebiega w pełni zgodnie z harmonogramem i obecnie nic nie wskazuje, aby miało nastąpić opóźnienie. "Główna część inwestycji morskiej jest w tej chwili zbudowana w około jednej trzeciej, do końca przyszłego roku będzie gotowa. Platformy, na których będą posadowione instalacje kriogeniczne, już widać z morza (...). Rozpoczęły się prace w zakresie budowy dwóch zbiorników gazu skroplonego na głównej części lądowej terminala, na który przeznaczyliśmy 48 hektarów" - poinformował Chadam, przypominając, że finansowanie całości prac jest zapewnione m.in. ze środków EBI, EBOR-u i banków komercyjnych.
Gaz-System kontynuuje także budowę gazociągów - w tym roku odda ich do użytku 160 km, głównie na Dolnym Śląsku. To więcej, niż wybudowano w Polsce w ciągu ostatnich prawie 10 lat.
"Pozostałe tysiąc kilometrów też spokojnie wybudujemy; mamy już w stu procentach decyzje środowiskowe i lokalizacyjne oraz część pozwoleń na budowę. Rozpoczęły się przetargi na budowę gazociągów, jeszcze w tym roku się zakończą. Do końca 2013 r. zakończymy te wszystkie inwestycje" - zapewnił Chadam. Według niego, następnym krokiem powinno być zamknięcie prac nad koncepcją korytarza w ramach Europy środkowej.
Prezes ocenił, że ponieważ tworzenie korytarza w dużej części polega na budowie wewnętrznych, krajowych sieci gazowych, są to inwestycje, które i tak trzeba w Polsce wykonać, niezależnie od międzynarodowego charakteru przedsięwzięcia.