Enea w Polsce rozważa zakup akcji kopalni, która zaopatruje w węgiel należącą do niej elektrownię Kozienice – dowiedział się „DGP”. Jednak eksperci uważają, że teraz spółka wydobywcza jest droga
Jeszcze nie ucichły echa nieudanej próby sprzedaży Enei Francuzom z EdF, a już szykuje się kolejna transakcja z udziałem polskiej firmy. Tym razem w roli kupującego. Od jednego z członków rady nadzorczej Enei usłyszeliśmy, że spółka jest poważnie zainteresowana finansowym zaangażowaniem w kopalnię Bogdanka. Nie jest to jedyna osoba we władzach spółki, która twierdzi, że taka transakcja byłaby korzystna.

Pełna kasa

– Enea oparła się Francuzom i samodzielnie będzie budować nowy blok w Kozienicach. Bogdanka odparła próbę wrogiego przejęcia przez czeski NWR. Firmy związane są wspólnymi interesami na lata. Taki tandem byłby bardzo atrakcyjny – mówi „DGP” proszący o nieujawnianie nazwiska członek rady Enei. Zarządy obydwu spółek nie komentują tych rewelacji.
Aktywność Enei to pokłosie fiaska prywatyzacji. Do piątku spółka, która dysponuje 2,8 mld zł, miała zakaz poszukiwania celów inwestycyjnych. Zaangażowanie w Bogdankę jest jednym z pomysłów. Innym – udział w prywatyzacji PKP Energetyka, monopolisty w branży kolejowej.

Wątpliwe korzyści

Analitycy do zakupu aktywów Bogdanki podchodzą ostrożnie. – Enei brakuje zaangażowania w segmencie wydobywczym węgla kamiennego – przyznaje Paweł Puchalski, szef działu analiz DM BZ WBK. Ale zaraz zastrzega, że pod względem finansowym zakup akcji Bogdanki nie jest dziś dla Enei tak atrakcyjny jak przed rokiem. – Bardziej racjonalne byłoby inwestowanie w spółkę, gdy kurs był znacznie niższy – mówi analityk. Papier Bogdanki przed rokiem wart był ok. 75 zł. W górę wystrzelił po ogłoszeniu przez NWR wezwania na zakup 100 proc. akcji kopalni. Teraz jedna akcja warta jest 124 zł.
Bardziej zdecydowanie wypowiada się Mirosław Saj z BM DnB Nord.
– Nie widzę zbyt wielu korzyści z zaangażowania Enei w Bogdankę. Inwestycja w zakup mniejszościowego pakietu akcji musiałaby być bardziej opłacalna od lokaty bankowej – mówi analityk.
A Bogdanka obecnie jest droga. Mirosław Saj podkreśla, że gdyby jednak Enea zdecydowała się na wejście kapitałowe do Bogdanki, w grę musiałby wchodzić zakup co najmniej 10-proc. pakietu wartego po wczorajszym kursie akcji kopalni około 430 mln zł.
Enea poszukuje celów ostrożnie, bo właśnie rusza z flagową inwestycją. Budowa nowego bloku o mocy 1000 MW w Kozienicach pochłonie ok. 5,5 mld zł.

Nowy blok najważniejszy

Wczoraj potwierdziły się nasze doniesienia na temat zainteresowania rozbudową elektrowni. Spółka podała, że wpłynęły trzy oferty, ale nie potwierdziła, kto za nimi stoi. Według naszych źródeł realizacją inwestycji o mocy 1000 MW zainteresowani są Polimex-Mostostal z japońskim Hitachi, francuski Alstom oraz konsorcjum chińskie.