Sejmowa komisja finansów publicznych opowiedziała się w czwartek za tym, by Bankowi Gospodarstwa Krajowego umożliwić emisję tzw. obligacji przychodowych. Zdaniem resortu finansów może to zmniejszyć obciążenia Skarbu Państwa związane z długiem.

Rozwiązanie takie przewiduje poselski projekt nowelizacji ustawy o obligacjach, nad którym w czwartek pracowała sejmowa komisja finansów publicznych. Propozycje przygotowane przez posłów PO popiera rząd.

Projekt pozwala BGK emitować tzw. obligacje przychodowe. Umożliwiają one przyznanie obligatariuszowi (nabywcy obligacji - PAP) prawa do zaspokojenia swoich roszczeń przed innymi wierzycielami emitenta obligacji. Roszczenia takie są zaspokajane m.in. z całości albo części przychodów lub majątku z inwestycji, które zostały sfinansowane dzięki emisji obligacji.

"W obecnej sytuacji rynkowej obligacje przychodowe wydają się być interesującą alternatywą dla innych źródeł finansowania inwestycji publicznych. (...) Jako instrument o wiele bardziej elastyczny, umożliwia lepsze dopasowanie sposobu finansowania do konkretnej inwestycji" - napisano w uzasadnieniu projektu.

Zdaniem autorów propozycji, obligacje przychodowe byłyby odpowiednim narzędziem do sfinansowania działalności własnej i zleconej BGK, zwłaszcza w przypadku długoterminowych inwestycji infrastrukturalnych.

"Oczywiście nie wszystkie obligacje drogowe zostałby zastąpione nowym instrumentem przychodowym"

Obecny na posiedzeniu wiceminister finansów Wiesław Szczuka mówił, odpowiadając na pytania posłów, że teraz nie jest możliwe określenie skali emisji obligacji przychodowych przez BGK.

"To może być skala znacząca, jeżeli porównać z obecną skalą obligacji drogowych, która sięga ok. 10 mld zł. Oczywiście nie wszystkie obligacje drogowe zostałby zastąpione nowym instrumentem przychodowym, natomiast nie można wykluczyć scenariusza, który będzie prowadził do zastąpienia jednej formy obligacji przez inne" - wyjaśnił. Dodał, że zmiana nie rodzi żadnych zagrożeń, co do praw posiadaczy obecnych obligacji.

Wiceminister poinformował ponadto, że zmiana "z całą pewnością" nie jest sposobem na zwiększenie emisji długu publicznego, który byłby wyjęty poza statystykę takiego długu. "Może to posłużyć zmniejszeniu skali poręczeń i gwarancji udzielanych przez Skarb państwa (...) spowodować, że skala potencjalnych obciążeń podatników i Skarbu Państwa będzie mniejsza, a nie większa niż obecnie" - powiedział.

Wytłumaczył, że jeżeli BGK zacznie emitować obligacje przychodowe zabezpieczone strumieniem przychodów z inwestycji, to nie będzie konieczności gwarantowania obligacji przez Skarb państwa.

Według posła Marka Suskiego z PiS zmiana może być groźna dla budżetu, jeżeli z inwestycji finansowanych obligacjami nie będzie spodziewanego przychodu, który miałby być przeznaczony na spłatę obligacji.

Projekt umożliwia także emisję obligacji przez Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe

Projekt przewiduje, że analogiczne do BGK możliwości emisji obligacji przychodowych uzyskałby także Krajowy Fundusz Kapitałowy. Udziela on wsparcia finansowego funduszom kapitałowym, inwestującym w firmy, które mają siedziby w Polsce, przede wszystkim innowacyjne lub prowadzące działalność badawczo-rozwojową

Projekt umożliwia także emisję obligacji przez Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe. W uzasadnieniu do projektu napisano, że zgodnie z przepisami SKOK-i, mimo że posiadają osobowość prawną, prowadzą działalność niezarobkową, co oznacza, iż nie mogą prowadzić zarobkowej działalności gospodarczej, co uniemożliwia im emisję obligacji.

Według Szczuki, zmiana w istotny sposób zwiększy możliwości finansowania SKOK-ów. "W ten sposób przyczynia się do zwiększenia stabilności naszego systemu finansowego. W tej chwili SKOK-i są skazane tylko na jedno źródło wsparcia płynności, w postaci kredytów z Krajowej Kasy, które jest źródłem ograniczonym" - powiedział wiceminister.

Zmiany miałyby wejść w życie 14 dni od ich ogłoszenia.