"Tydzień dla złotego zakończył się pozytywnie i nic nie wskazuje na to, by w przyszłym miało być inaczej. Możliwa jest stopniowa aprecjacja złotego, bez gwałtownych ruchów i przy małych obrotach" - powiedział PAP Karol Zaluski, szef dilerów walutowych ING BSK.
W piątek złoty się umocnił, możliwe, że jest to powolne przygotowywanie się rynku pod decyzję RPP, część graczy gra na podwyżkę stóp w kwietniu. Ponadto pomogło pewne wyciszenie negatywnego sentymentu rynkowego, a ostatnie dane z Polski nie były złe. Do tego ciągnie nas forint. To wszystko składa się na stopniowe umacnianie się złotego" - dodał.
Dilerzy rynku długu spodziewają się stabilizacji rentowności do końca marca.
"Na rynku długu praktycznie nic się nie dzieje, od paru tygodni mamy w zasadzie te same poziomy. Na jakiś ruch poczekamy do początku kwietnia, zobaczymy, co zrobi RPP. Rynkiem może też ruszyć podaż w kwietniu, ostatnie 2 tygodnie poza bonami nie było przetargów, to sprzyjało stabilizacji rynku. Ważne też będą dane inflacyjne" - powiedział PAP Marek Stypułkowski, diler obligacji Raiffeisen Banku.
W czwartek, 31 marca, resort finansów ogłosi podaż SPW na II kwartał. We wtorek, 5 kwietnia, RPP ogłosi decyzję o stopach procentowych. W środę, 13 kwietnia GUS poda dane o inflacji w marcu.