Wybierając polisę ubezpieczenia nieruchomości, nie warto kierować się jej ceną. W ubezpieczeniach nie ma cudów, ryzyko ma swoją cenę, w każdym towarzystwie powinna być ona na podobnym poziomie.
- fakt posiadania określonego rodzaju, wartości i typu mienia musimy móc udokumentować w razie kradzieży lub zniszczenia. Dlatego każdy posiadacz polisy powinien mieć teczkę z kartami gwarancyjnymi, paragonami za posiadany sprzęt, szczególnie ten bardziej wartościowy. Jeśli mamy droższe niż przeciętne ubrania, to również od nich trzeba przechowywać metki z cenami, żeby np. po pożarze wykazać, że je mieliśmy - inaczej towarzystwo wyliczy odszkodowanie według średniej rynkowej, a nie cen markowej odzieży.
- zadeklarowane zabezpieczenia antywłamaniowe muszą spełniać wymogi towarzystw co do ich liczby i jakości. Jeśli towarzystwo wymaga, żeby mieć jeden zamek atestowany lub dwa nieatestowane, a my mamy właśnie jeden, trzeba koniecznie sprawdzić, czy ma on ważny atest. To o tyle istotne, że atesty są przyznawane na kilka lat, a potem zwykle wygasają. Jeśli nie spełniamy minimalnych wymogów zabezpieczeń, możemy spotkać się nawet z odmową wypłaty odszkodowania. Jeśli za zabezpieczenia dostaliśmy zniżki, a po szkodzie okaże się, że nie są one odpowiedniej jakości albo z naszej winy nie zadziałały, odszkodowanie będzie pomniejszone o taki sam procent jak udzielone zniżki.
- Przestrzeganie terminów zgłoszenia szkody określonych w warunkach ubezpieczenia, jest istotne, ale zgodnie z nowymi przepisami ich przekroczenie może skutkować obniżeniem odszkodowania tylko wtedy, jeśli ubezpieczyciel będzie mógł wykazać, że opóźnienie utrudniło czy wręcz uniemożliwiło mu określenie rozmiarów szkody. Z tych samych powodów do czasu oględzin nie można uprzątać miejsca szkody do czasu przybycia przedstawiciela towarzystwa. Oczywiście nie dotyczy to sytuacji zabezpieczenia mienia przed dalszą szkodą np. wstawienia nowych zamków w drzwiach.