– Celujemy w przełom sierpnia i września – mówi „DGP” Szymon Winciorek, dyrektor rozwoju
biznesu Asusa w Polsce.
Tabletowa ofensywa
Depczący mu po piętach Acer wprowadzi swoje dotykowe urządzenia w kwietniu. – Będą to cztery modele o dwóch przekątnych 10 i 7 cali – zapowiada Juliusz Niemotko, country manager Acera w Polsce.
Obaj producenci zetrą się z Apple’em i jego iPadem, a także Galaxy Tab Samsunga. W
sprzedaży dostępny jest też tablet firmy Creative.
Ceny urządzeń Asusa i Acera nie są jeszcze znane. Ale nie będą znacząco odbiegać od oferty konkurentów: iPada kupić można od ok. 2 tys. zł, a Galaxy Taba od ok. 1,8 zł. Tańszy jest Creative – od 1 tys. zł.
Dariusz Wędrowski z Samsung Electronics Polska ujawnia „DGP”, że od listopada do końca 2010 r. sprzedało się ok. 8 tys. sztuk Galaxy Tab. – Widzimy duży potencjał w segmencie
tabletów – mówi Wędrowski.
Rynek rośnie
Choć dotykowe
komputery nie zastąpią na razie przychodów ze sprzedaży notebooków, producenci liczą, że przyczynią się do ożywienia na rynku.
– W 2011 roku rynek tabletów wzrośnie nawet o 160 proc. – szacuje Bartosz Stodolny z sieci
sprzedaży Vobis.
Na jego rozwój liczy też AB, największy dystrybutor sprzętu w Europie Środkowej i Wschodniej, który właśnie poszerza ofertę.
– Chodzi nie tylko o tablety, lecz także urządzenia i akcesoria dla produktów typu czytniki książek elektronicznych, nawigacje GPS czy odtwarzacze mp4 – mówi Zbigniew Mądry, członek zarządu AB.
Niemotko i Winciorek podkreślają, że sprzedaż szybko nie urośnie bez współpracy z sieciami komórkowymi.
– Model sprzedaży tabletów musi być podobny jak w przypadku komórek. Są tańsze dzięki subsydiowaniu ich przez operatorów, a klient kupuje też dostęp do internetu – podkreśla Juliusz Niemotko.
Zarówno Asus, jak i Acer prowadzą rozmowy z Play, Orange, Plusem i Erą w tej sprawie. Galaxy Tab jest już w ich ofercie.
Szymon Winciorek z Asusa uważa, że dopiero w roku 2012 rynek w Polsce ma szanse stać się bardziej masowy. – Na razie ceny są wciąż zbyt wysokie, bo nie wykształcił się jeden standard – tłumaczy.
Głównym frontem walki o rynek będą notebooki. Asus, który zakończył ubiegły rok jako lider sprzedaży z 22,5-proc. udziałem, zamierza utrzymać pozycję i zająć większą część rynku.
Lepsze notebooki
– W ubiegłym roku urośliśmy o 60 proc., w tym planujemy utrzymanie dwucyfrowej dynamiki wzrostu sprzedaży – mówi Szymon Winciorek.
Acer jest tuż za Asusem z 22 proc. Juliusz Niemotko podkreśla, że w regionie EMEA producent ma jedną czwartą rynku i tytuł lidera. – To samo interesuje nas w Polsce – dodaje.
W walce o rynek pomóc mają nowe odświeżone linie produktów, w których producenci stawiają m.in. na dłuższy czas pracy baterii.
W ubiegłym roku cały rynek IT w Polsce, według IDC, osiągnął wartość blisko 28 mld zł, czyli o około 5 proc. więcej niż przed rokiem. W segmencie samych laptopów było lepiej – wzrost wyniósł 25,3 proc. Ale analitycy podkreślają, że jest w tym efekt niskiej bazy z 2009 roku. W stosunku do roku 2008 wzrost nie przekracza 8 proc. – Podobnego spodziewałbym się w tym roku – mówi Szymon Winciorek. Dawid Kędzia z Vobisu szacuje, że będzie to około 5 proc. Jedynie Acer jest bardziej optymistyczny. – Zakładamy wzrost między 25 a 30 proc. – dodaje Juliusz Niemotko.