Powiedzmy, że przesadzamy w tym ciągłym krytykowaniu rządu. Że nie rozumiemy realiów uprawiania polityki z wyborczym pistoletem przystawionym do głowy. Że ci zwariowani ekonomiści i my, rozpaskudzeni łatwym życiem dziennikarze, nie mamy w sobie dość empatii dla emerytowanych 40-latków – policjantów, górników czy nauczycieli pracujących 20 godzin w tygodniu. Że pod szczytnymi hasłami liberałów tak naprawdę kryje się nasza prywata zamożnych ludzi, którzy nie chcą, żeby sowite składki emerytalne szły na finansowanie rozrzutnego systemu świadczeń socjalnych i wciąż rozrastającej się biurokracji. Powiedzmy.
Ale jak naszym egoizmem wytłumaczyć oburzenie Komisji Europejskiej, w tym przewodniczącego Barroso, który nie może się doczekać planu zredukowania deficytu finansów publicznych w Polsce. Jak wytłumaczyć oburzenie przypadkowych osób, którym obiecano zniesienie obowiązku meldunkowego i zakpiono z nich, wprowadzając w to miejsce obowiązek rejestracji. Tych wszystkich, którym dalej wmawia się, że istnieje szybka ścieżka rejestracji firm.
Czy bez naszego podjudzania kierowcy i eksporterzy, którym obiecano szybkie sfinalizowanie umowy transportowej z Rosją, mimo że rozmowy nawet się nie zaczęły, byliby spokojniejsi? Jak naszym podłym charakterem wytłumaczyć to, że wciąż nie udaje się stworzyć planów zagospodarowania przestrzennego, że nowe stawki VAT, które rząd wprowadzał z takim hukiem, dalej są pełne luk i znaków zapytania? Czy faktycznie tylko za sprawą kilku ekonomistów i publicystów europejskie banki inwestycyjne ostrzegają przed problemami finansowymi w Polsce, a Komisja Europejska, MFW, Bank Światowy krytykują brak reform? Może komuś z tą myślą łatwiej jest rządzić. Ale ekonomia sama siebie oszukać nie może.
Komentarze(9)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze- Ekonomii nie oszukamy-.
Co ja moge myslec o kolejnych rzadach, jesli w Polsce 75% fotoradarow drogowych to atrapy.
Mowie to"z perspektywy zaby, nie z perspektywy orla" /cyt. za Arturem Domoslawskim "Kapuscinski non-fiction/.
Jeżeli zważycie że ludzie Ci nierzadko po 30 latach pracy w takich warunkach dowiedzieli się ,że nie będą mieć prawa do emerytury a o czym dobrze Donald wiedział"" Przeciwwskazanie lekarskie do wykonywania choćby jednego obowiązku należącego do czynności na zajmowanym stanowisku pracy uzasadnia wypowiedzenie umowy o prace -wyrok Sądu Najwyższego z 16 grudnia 1999r. sygn .akt I PKN 469/99 "- to widać jak bardzo moja tytułowa teza się POtwierdza...
Rząd najwyraźniej osoby które mają zatrudnienia więcej niż 25 lat w dotychczasowych szkodliwych i niebezpiecznych warunkach zamierza puścić tych ludzi przez przez komin w Oświęcimiu!, tylko dlatego że Rząd RP Donalda Tuska stwierdził ,iż nie ma już dla Nich kasy z ZUSie! – gdyż wszystko mu kolega Liberał Buzek na 5 -letnie Urlopy górnicze i zbyt wczesne emerytury górnicze po tych urlopach rozpieprzył .
Który lekarz więc da takim pracownikom zgodę na dalsze Ich zatrudnianie -jeżeli Ich organizmy zostały wyeksploatowane i mają uszczerbki zdrowia wskutek długotrwałej pracy w dotychczasowych szkodliwych i niebezpiecznych warunkach pracy?-Czy to będzie LEKARZ MENGELE -Panie PREMIERZE ? -więc co Pan z Nimi zrobi ?
Mamy dość zabierania składek emerytalnych i ciągłej drożyzny oraz ohydnego kłamstwa w mediach.
Zwykły Obywatel.
toż to już cała Europa wie że to oszuści, a Pan tak delikatnie pyta jaby jeszcze nie załapał.
Walnij Pan w piątek na pierwszej stronie czcionką nr 24 :
..."kłamaliśmy rano, kłamaliśmy wieczorem, żeby wygrać wybory".
I tak przez tydzień albo dwa.