Klienci indywidualni będą mogli zarabiać na spadkach notowań czyli krótkiej sprzedaży. Taką usługę wprowadzą za kilka miesięcy trzy biura maklerskie
Klienci indywidualni będą mogli zarabiać na spadkach notowań czyli krótkiej sprzedaży. Taką usługę wprowadzą za kilka miesięcy trzy biura maklerskie
Krótka sprzedaż to instrument umożliwiający zarabianie na spadkach kursów akcji. Polega na sprzedaży pożyczonych papierów, które potem inwestor odkupuje po niższej cenie i oddaje. Różnica między ceną sprzedaży a tą, po jakiej odkupił papiery, stanowi jego zysk.
W Polsce oficjalnie krótka sprzedaż jest możliwa od ubiegłego roku. GPW dopuściła do krótkiej sprzedaży akcje spółek z WIG20 oraz 16 innych najbardziej płynnych walorów. Jednak z tej możliwości nie korzystają inwestorzy indywidualni. Wprawdzie taką możliwość oferuje DI BRE Banku, ale aby sprzedać na krótko, inwestor musi samodzielnie znaleźć pożyczkodawcę papierów. Tymczasem na całym świecie za pożyczanie akcji odpowiadają biura maklerskie, zaś inwestorzy składają jedynie odpowiednie zlecenie.
To jednak już wkrótce się zmieni. Najbardziej zaawansowane w pracach nad krótką sprzedażą są CDM Pekao i DM PKO BP. Ich klienci dostaną ten instrument już w marcu. DM BZ WBK zapowiada, że wprowadzi krótką sprzedaż na przełomie kwietnia i maja.
Wszystkie te instytucje koncentrują się obecnie na stworzeniu odpowiedniego oprogramowania oraz na znalezieniu pożyczkodawców akcji. – Prowadzimy w tej sprawie negocjacje z funduszami inwestycyjnymi oraz bankami – powiedział nam Artur Brodka z DM BZ WBK. Podobne rozmowy prowadzą przedstawiciele CDM Pekao.
Jednak nadal krótka sprzedaż będzie odbiegać od zagranicznych standardów. W CDM Pekao klient najpierw będzie składał zlecenie, a dopiero potem maklerzy będą szukać pożyczkodawców. I jeśli znajdą, zlecenie zostanie zrealizowane. Z kolei maklerzy DM BZ WBK najpierw przygotują bazę dostępnych papierów do pożyczenia i tylko na te akcje klient będzie mógł złożyć zlecenie krótkiej sprzedaży.
Jak mówią przedstawiciele biur maklerskich, to właśnie brak pożyczkodawców akcji jest największym hamulcem w rozwoju krótkiej sprzedaży na naszym rynku.
– Dopóki Giełda Papierów Wartościowych nie stworzy odpowiedniej platformy, dzięki której będzie można pożyczać akcje, rozwój krótkiej sprzedaży będzie bardzo utrudniony – mówi Roland Paszkiewcz z CDM Pekao.
Warszawska giełda wraz z Krajowym Depozytem Papierów Wartościowych pracuje nad takim rozwiązaniem. Prace są jednak jeszcze w powijakach. Jak powiedział nam anonimowo jeden z przedstawicieli GPW, zakończą się dopiero w 2012 roku. Do tego czasu krótka sprzedaż w naszych warunkach będzie instrumentem dostępnym tylko dla nielicznych.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama