2011 r. ma być rokiem mobilności. Internet będziemy mieli pod ręką: w telefonie, tablecie i bezprzewodowy.
2010 rok kończymy z ponad 50 procentami Polaków korzystających z internetu. W tym roku wydaliśmy w nim na zakupy 15 mld złotych i spędzaliśmy dziennie średnio półtorej godziny w sieci. Nagłego podboju zarówno świadomości internautów, jak i budżetów marketingowych firm dokonał Facebook, dziś konta na nim ma 4,5 mln Polaków, czyli co piąty internauta. Wartość reklamy w internecie rosła w tempie dwucyfrowym, a niespodziewanym sukcesem rynkowym okazały się zakupy grupowe. Jakie największe trendy będą rządzić rynkiem w nadchodzących miesiącach?

1. Internet mobilny

Sprzedaż smartfonów w pierwszych ośmiu miesiącach 2010 r. wzrosła aż o 140 proc. – oceniło GFK Polonia. Podobnie ma być w nadchodzącym roku. Najnowocześniejsze telefony komórkowe z dostępem do internetu bezprzewodowego oraz wchodzące na nasz rynek tablety (sam iPad sprzedał się w oficjalnej sprzedaży w ciągu kilkunastu dni w kilku tysiącach egzemplarzy) doprowadzą do skoku w upowszechnieniu internetu mobilnego. NSN szacuje, że w tym roku z sieci mobilnej będzie korzystać 3 mln Polaków, Audytel – że nawet 3,4 mln. Za pięć lat według Audytela liczba ta wzrośnie do ponad 8 mln, a w ocenie NSN nawet do 27,4 mln. – W nadchodzącym roku mobilny internet z luksusu zacznie się stawać usługą telekomunikacyjną jak każda inna. Spadną też stawki opłat za dostęp do sieci wi-fi – przewidują analitycy z Audytela.

2. Geolokalizacja

Mówiło się o niej jako o jednym z najgorętszych trendów 2010 r. I rzeczywiście w USA zaczęła podbijać rynek. Dzięki Google Product Search w smartfonach z systemami Android, Palm WebOS czy w iPhone’ach można wyszukiwać produkty wybierając opcję zakupy. Po zdefiniowaniu żądanego produktu obok wyników ze sklepów znajdujących się w pobliżu pojawią się niebieskie kropki sugerujące, że dany produkt można natychmiast kupić. Także Facebook wraz z opcją Places uruchomił możliwość wskazywania swojego aktualnego położenia innym użytkownikom portalu. Choć brakuje jeszcze oficjalnych zapowiedzi, to rynek spodziewa się wprowadzenia tych usług w najbliższych miesiącach także w Europie.

3. Nowa reklama

W trzecim kwartale 2010 r. wydatki na e-reklamę wzrosły o blisko jedną czwartą w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego, wynika z badania IAB AdEx. To jeden z najwyższych takich wzrostów w całej Europie i – jak przewidują eksperci – możliwy do powtórzenia w 2011 r. Z powodu polepszenia się jakości sieci trendem 2011 r. ma być reklama mobilna wideo. Także geolokalizacja ma się stać narzędziem marketingowym. Wielkim sukcesem okazała się akcja reklamowa GAP w USA. Za zalogowanie się w danym salonie firmowym rozdano 10 tys. par jeansów.

4. Facebook vs. nk.pl

Amerykański serwis społecznościowy, który w ciągu ostatnich 12 miesięcy ponadtrzykrotnie zwiększył liczbę polskich użytkowników, nadal będzie podbijał sieć. Jednak z powtórzeniem wyniku może mieć problem. Nasza-Klasa, choć zaczęła tracić użytkowników (dziś ma ich ok. 11 mln), wciąż utrzymuje stabilną pozycję na rynku. Jedyne, na czym już poległa i najprawdopodobniej strat nie odrobi, to wypadnięcie z orbity zainteresowania rynku marketingowego. Dowodem na to jest nieudana próba wprowadzenia mikroblogowania (nk.pl dwa tygodnie temu wycofała śledzika). Także w 2011 r. działania w social media będą oznaczać: Facebook długo, długo nic, a potem Google, YouTube, blogi i dopiero Nasza-Klasa.

5. Atak cyberprzestępców

Im więcej smartfonów i przenośnych urządzeń z dostępem do sieci, tym więcej na nie ataków. Według Sophosa specjalizującego się w bezpieczeństwie sieciowym mobilny internet będzie prowokował hakerów do wykorzystywania luk w zabezpieczeniach systemów operacyjnych. Przechwytywane rozmowy, SMS-y czy e-maile, informacje o życiu prywatnym użytkownika, dane gromadzone w telefonie, jak numery kont, ważne loginy i hasła, dokumenty oraz zdjęcia to niezwykle atrakcyjny łup dla cybergangów.

6. Dłuższe domeny

2 mln domen z końcówką pl robią wrażenie. I jak przewidują eksperci, nowe nadal będą rejestrowane masowo. – Ma na to wpływ dobra sytuacja polskiej gospodarki, w szczególności w segmencie małych i średnich firm, które najczęściej rejestrują nowe adresy internetowe – ocenia Marcin Kuśmierz, dyrektor zarządzający Home.pl. Teraz jednak nadejdzie moment na rejestrację adresów bardziej skomplikowanych składających się z dwóch lub więcej wyrazów.