Pogłoski o śmierci reklamy graficznej w internecie są przesadzone – mówią zgodnie Łukasz Wejchert, prezes Grupy Onet, i Jacek Tryzno, wicedyrektor pionu marketingu i sprzedaży Wirtualnej Polski.
Reklamodawcy znowu zaczęli wydawać więcej na tę formę promocji.
– Reklama graficzna i wideo to podstawa naszego wzrostu w trzecim kwartale – twierdzi Łukasz Wejchert. Grupa Onet zwiększyła w tym okresie przychody ze sprzedaży tego formatu aż o 29 proc.; aż o 58 proc. wzrosła sprzedaż najbardziej rozbudowanych form, określanych mianem „rich media”.
– Zauważyliśmy znaczący wzrost zainteresowania reklamą określaną mianem „premium”. Przykładem może być tu reklama wideo w serwisie telewizyjnym Wirtualnej Polski (WPTV) – dodaje Jacek Tryzno.
Jeszcze w ubiegłym roku reklama graficzna miała zadyszkę, a niektórzy wróżyli jej zmierzch. Kryzys sprawił, że firmy szukały oszczędności, a więc tanich sposobów promocji. Hitem była reklama efektywnościowa – firmy płaciły tylko wtedy, gdy klient kliknął na określony link.
– Taka forma nie buduje jednak wizerunku marki tak jak reklama graficzna – tłumaczy Marcin Skowroński, dyrektor marketingu Grupy Onet.
Portale przekonują dziś klientów, że dla wizerunku ich marek reklama graficzna jest tak dobra jak telewizja. Onet i Wirtualna Polska liczą, że w ten sposób reklamodawcy kupią więcej reklam w ich serwisach wideo.
By pokazać skuteczność reklam graficznych, Grupa Onet zrobiła nawet specjalne badania. W maju przeprowadziła w sieci kampanię fikcyjnej marki batonu czekoladowego „Czoko Dzikus”. Jego reklamy obejrzało 2419 osób. Okazało się, że choć rzadko klikano w reklamy, świadomość nikomu nieznanej marki była wysoka.
– A im mniej agresywne były dane formaty, z którymi kontakt mieli badani, marka zapadała w ich pamięć na dłużej – dodaje Marcin Skowroński z Onetu.