Wartość przeterminowanych zobowiązań od maja zwiększyła się o ponad 15 proc., do niemal 22 mld zł.
Mamy coraz większe problemy z terminowym regulowaniem swoich zobowiązań. Zaczyna być to coraz większy problem gospodarczy.
– Na szczęście tempo przyrostu tego zadłużenia spada i to jest obecnie jedyna dobra wiadomość – mówi Mariusz Hildebrand, prezes BIG InfoMonitor. Raport InfoDługu powstaje w oparciu o informacje zgromadzone w Centralnej Ewidencji Dłużników InfoMonitora, bazie Biura Informacji Kredytowej i bankowym rejestrze dłużników Związku Banków Polskich.
Ekonomiści są zaskoczeni, bo wzrostowi niespłacanych w terminie długów towarzyszy przyspieszenie gospodarcze i przyrost zatrudnienia. – W takim stosunkowo dobrym okresie od maja do sierpnia, gdy gospodarka się rozwijała, tak duży wzrost złych długów jest zastanawiający. Być może to dlatego, że sytuacja na rynku pracy cały czas jest trudna. Część ludzi wcześniej straciła pracę i obecnie nie wystarcza im pieniędzy na obsługę zobowiązań, które zaciągnęli w lepszych czasach – mówi Marcin Mrowiec, główny ekonomista Pekao.
W tej chwili pięciu na stu Polaków nie reguluje swoich zobowiązań w terminie. To już 1,92 mln osób. Znalazły się one w rejestrze nierzetelnych dłużników Biura Informacji Kredytowej i w praktyce nie mają teraz możliwości uzyskania jakiegokolwiek kredytu bankowego. Najlepiej spłacają swoje zadłużenie osoby starsze powyżej 60. roku życia. Tylko 4,6 proc. z nich ma problemy z terminowym regulowaniem swoich zobowiązań. – Mamy świadomość, że w tej grupie klientów ten wskaźnik jest jeszcze zawyżony, gdyż osoby starsze biorą czasem na siebie kredyt swoich dzieci – mówi Marcin Hildebrand.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy ocenia, że około 1/3 pożyczek udzielonych przez banki na Ukrainie i w Kazachstanie nigdy nie zostanie spłaconych. Na Łotwie stanowią one 20 proc. udzielonych kredytów. W Polsce i na Węgrzech wskaźnik jest o wiele niższy (około 8 proc.), ale stale rośnie. Głównym powodem kłopotów jest umocnienie się w ostatnim roku franka szwajcarskiego. A to właśnie w tej walucie, z powodu niskiego oprocentowania, zaciągało pożyczki bardzo wielu kredytobiorców. O ile półtora roku temu frank był wart niewiele ponad 2 złote, to dziś jest to ponad 3 zł.
Dodatkowo centralny bank Szwajcarii podniósł w ostatnim czasie stopy procentowe, aby przeciwdziałać inflacji.
Profil typowego dłużnika
Według InfoMonitora to mężczyzna w wieku 30 – 39 lat, mieszkający w województwie śląskim. Klient podwyższonego ryzyka zalega z terminowymi płatnościami kredytów bankowych, pożyczek, opłat leasingowych, a także opłat za media, usługi telekomunikacyjne, czynsz za mieszkania czy należności alimentacyjne.