Presja na regulatorów, by karali wysokich rangą menedżerów, a także korporacje za kryzys finansowy, prawdopodobnie wzrośnie. Jedna z sędzi federalnych odrzuciła w tym tygodniu wartą 75 mln dol. ugodę zawartą z Citigroup.
Sędzia Ellen Huvelle wysłała jasny sygnał, że nie należy oczekiwać od sądów, że będą jedynie „notariuszami” umów zawieranych przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Powiedziała, że nie ma przesłanek, by stwierdzić, czy grzywna w wysokości 75 mln dol. nałożona na Citigroup za to, że nie ujawniła w całości swojego zaangażowania w kredyty subprime, jest właściwa i uzasadniona.
Sędzia zakwestionowała również decyzję regulatora, by ukarać Gary’ego Crittendena, ówczesnego dyrektora finansowego Citigroup, i Arthura Tildesleya, ówczesnego szefa działu relacji inwestorskich, bez pociągania do odpowiedzialności najwyższych rangą menedżerów, takich jak były prezes Chuck Prince. – Skupiliście się na dwóch osobach i doprawdy nie mam pojęcia dlaczego – powiedziała sędzia Huvelle prawnikom z SEC.
Jej wniosek o dodatkowe informacje – nowe przesłuchanie ma się odbyć 24 września – następuje po odrzuceniu w zeszłym roku wartej 33 mln dol. ugody pomiędzy SEC a Bank of America w sprawie przejęcia Merrill Lynch. Krok podjęty przez sędziego Jeda Rakoffa zakończył się niechętnym zaakceptowaniem przez niego w przeddzień procesu skorygowanego porozumienia opiewającego na sumę 150 mln dol.
Zwiększona skłonność sędziów do kwestionowania zawartych ugod to kolejny ból głowy dla SEC, który stara się pokazać, że podmioty, które niemal przyczyniły się do upadku Wall Street, zostaną pociągnięte do odpowiedzialności. Rzadkość procesów z udziałem osób z samej góry wzmaga sceptycyzm co do skuteczności reakcji tej agencji na kryzys.
Eksperci prawni wskazują na frustrację sędziów spowodowaną brakiem szczegółowych informacji na temat struktury zarządzania zarówno w przypadku Citi, jak i Bank of America.
– W przyszłości SEC będzie musiał wykazywać indywidualną odpowiedzialność, ale zdejmowanie zasłony korporacyjnej tajemnicy idzie mu bardzo opornie – powiedział John Coffee, profesor prawa z Uniwersytetu Columbia. Podkreślił jednak różnice pomiędzy dwoma ugodami zakwestionowanymi przez sądy. – Nie sądzę, by ugoda z Citigroup była tak patologicznie tajemnicza jak w przypadku Bank of America, gdzie zupełnie nie wiadomo, kto co robił – powiedział.
Ugoda z Citigroup może zostać z powodzeniem zaaprobowana w przyszłym miesiącu – sędzia poprosiła o więcej informacji, a nie zaatakowała bezpośrednio samego porozumienia. Inne ugody zawarte przez SEC związane z krachem finansowym, szczególnie warte 550 mln dol. porozumienie z Goldman Sachs, zostały zaaprobowane przez sądy.

Jean Eaglesham
Justin Baer

tłum. tk
© The Financial Times Limited 2010. All Rights Reserved