Rynek dzieł sztuki odzyskuje wigor właściwy mu sprzed kryzysu finansowego. Podczas targów sztuki współczesnej w Bazylei, największych na świecie, wśród nabywców był Roman Abramowicz, a wśród sprzedanych dzieł znalazły prace Damiena Hirsta, angielskiego awangardzisty-ekscentryka, twórcy najdroższej rzeźby na świecie.

Rosyjski miliarder na pewno okrasił listę kolekcjonerów VIP-ów z całego świata na szwajcarskim show, ale ton transakcjom na Art Basel nadawały prace uznanych artystów sztuki współczesnej oraz stosunkowo przystępne ceny.

„Było jak w 2007 roku” – powiedział Glenn Scott Wright, dyrektor londyńskiej galerii Victoria Miro – „Bardzo wiele dzieł sprzedano juz podczas pierwszego dnia”.

306 galerii z 36 krajów świata

Dla większości spośród 306 galerii z 36 krajów obecna, 41-sza edycja targów okazała się bardzo udana, popyt bowiem dopisał. Już podczas zeszłorocznej imprezy lepsze niż zakładano wyniki sprzedaży w Bazylei sugerowały odrodzenie się rynku, na którym po krachu Lehman Brothers we wrześniu 2008 roku ceny generalnie spadły prawie 50 proc. Od tej daty przyjęło się liczyć początek globalnego kryzysu finansowego.

Marszandzi i dealerzy najbardziej cieszyli z zainteresowania drogimi pracami uznanych artystów, takich jak Hirst czy japoński malarz Takashi Murakami, zwany tez często japońskim Warholem. Galeria Blum & Poe z Los Angeles sprzedała dyptych artysty za 1 mln dolarów, a paryski dealer Galerie Emanuel znalazł wśród europejskich kolekcjonerów nabywcę na medal Murakamiego („Yume Lion”), zrobiony w stylu Manga (komiksowym), za 1,3 mln dolarów.

Chociaż wśród tłumu zwiedzających zanotowano znaczny odsetek przybyszów z Azji, to jednak niewiele galerii mogło pochwalić się zawarciem transakcji z kolekcjonerami z tamtego rejonu. Wśród klientów dominowali Amerykanie i Europejczycy.

Po Hirście i Murakamim moda na Libertiny’ego

To właśnie jeden z miłośników sztuki współczesnej ze starego kontynentu kupił prawie trzymetrową gablotę Hirsta, inkrustowną drogimi kamieniami za 2,35 mln funtów (3,48 mln dolarów). Pracę “Memories of Love” (Wspomnienia miłosci) sprzedała główna galeria angielskiego artysty, White Cube z Londynu. Sześć innych prac Damiena Hirsta poszło w cenach od 575 tys. funtów do 2,5 mln funtów.

Ale tym razem największe zainteresowanie w Bazylei wzbudziły propozycje urodzonego na Słowacji Tomasa Libertiny’ego. Jego rzeźba ukrzyżowanego człowieka w gablocie, pokryta plastrem miodu, “The Unbearable Lightness”, (Nieznośna jasność) trafiła do Romana Abramowicza za 65 tys. euro. Sprzedał ją na swoim stoisku londyński dealer Carpenters Workshop Gallery.

Targi sztuki nowoczesnej i współczesnej w Bazylei kończą się w niedzielę, 20 czerwca.