Pakiety reklamowe TVP na czas mundialu w RPA cieszą się bardzo dużym powodzeniem. Telewizja publiczna po raz pierwszy w historii zarobi na wielkiej piłkarskiej imprezie. Nawet kilka milionów złotych.
– Sprzedaż idzie bardzo dobrze. Ceny za reklamy na czas mundialu są średnio o 40 proc. wyższe niż w tym samym okresie minionego roku, ale rynek i tak je zaakceptował. W tej chwili niemal cały czas reklamowy na mecze ćwierćfinałowe, półfinałowe i finał jest wyprzedany – mówi w rozmowie z „DGP” Michał Kaliński z biura reklamy TVP. W sprzedaży pozostał tylko czas antenowy podczas meczów grupowych o mało atrakcyjnej godzinie (13.00, 16.00).
Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się to nieprawdopodobne. Według nieoficjalnych informacji TVP kupiła prawa do pokazywania mistrzostw świata za około 8 – 10 mln euro. Do tego dochodzą koszty produkcji. W sumie impreza może kosztować TVP nawet 45 mln złotych. Tymczasem, według AGB Nielsen podczas poprzednich mistrzostw świata w Niemczech, w których grała polska reprezentacja, TVP sprzedała czas reklamowy za 38 mln złotych. Jak publiczna zamierza pobić ten wynik?
– Po pierwsze z RPA będziemy transmitować więcej meczów niż z Niemiec, a po drugie naszą ofertę wysłaliśmy do domów mediowych na kilka tygodni przed początkiem sprzedaży. Firmy mogły więc się przygotować i wszystko przekalkulować – mówi Kaliński. Poza tym ceny reklam podczas mundialu w RPA są blisko o 10 proc. wyższe niż podczas mistrzostw w Niemczech.
W ofercie dla reklamodawców jest również 20 pakietów sponsorskich oraz promocja w internecie. Do tego dojdą konkursy SMS-owe. – Można na nich dużo zarobić. Nawet kilkanaście procent celu finansowego – twierdzi Kiliński.
Do tej pory dla stacji telewizyjnych, które inwestowały w absurdalnie drogie prawa do pokazywania mistrzostw świata czy mistrzostw Europy, celem był nie zysk, tylko zminimalizowanie straty. Skąd nagle perspektywa kilkumilionowego zysku? – W czasie, kiedy będą trwać mistrzostwa, konkurencyjne telewizje wprowadzą wakacyjną ramówkę, nieco nudniejszą niż zazwyczaj. A jeśli chodzi o wybory, to one tylko przyciągną Polaków przed telewizory. Mundial na tym zyska – mówi nam pracownik jednego z największych domów mediowych w Polsce. Dodaje, że reklamodawcy wychodzą z założenia, iż Polacy po kiepskim ligowym sezonie i zawirowaniach wokół polskiej reprezentacji są spragnieni piłki na najwyższym poziomie. Dla nich mundial będzie hitem.