Rozmawiamy z TADEUSZEM ZYGMUNTEM, koordynatorem krajowym ds. bezpieczeństwa Euro 2012 - Wydatki na zabezpieczenie organizowanych w Polsce mistrzostw Europy wyniosą ponad 650 milionów złotych
ROZMOWA
ROBERT PIĄTEK:
Czym się dokładnie zajmują pana ludzie?
TADEUSZ ZYGMUNT*:
Zajmujemy się koordynacją procesu przygotowania bezpiecznego Euro 2012. Jednym z najważniejszych elementów tego procesu jest doskonała współpraca pomiędzy wszystkimi partnerami zaangażowanymi w przygotowania do turnieju. Pracujemy na co dzień z kilkudziesięcioma interesariuszami. Znajdują się wśród nich podmioty związane z szeroko pojętą kwestią bezpieczeństwa, jak: MSWiA, policja, Straż Graniczna, MON, ABW, Centrum Antyterrorystyczne i wiele innych. Ważnym partnerem jest oczywiście także UEFA oraz spółka Euro 2012 Polska Sp. z o.o. Kluczowa także jest rola miast gospodarzy, czyli Gdańska, Poznania, Warszawy i Wrocławia.
Ile osób liczy pana zespół?
W sumie pięć. Wszystkie są doświadczonymi specjalistami w kwestiach bezpieczeństwa, w których umownie wyróżniamy dwie kategorie: łagodniejszą – czyli safety, i twardszą – czyli security. Ekspertem w tej drugiej jest przykładowo Stefan Dziewulski, który przez wiele lat zajmował się bezpieczeństwem publicznym w strukturach Komendy Stołecznej i Komendy Głównej Policji, a także by dyrektorem ds. bezpieczeństwa w stołecznym klubie Legia Warszawa. Jeśli chodzi o safety, mamy znakomitego fachowca, jakim jest dr Dariusz Łapiński, który współpracuje z kibicami i wybranymi instytucjami samorządowymi oraz pozarządowymi w realizacji projektów kibicowskich. Ich celem jest wprowadzenie w Polsce rozwiązań mających na celu dokonanie zmian w zakresie standardów i kultury kibicowania. Darek organizował między innymi Ambasady Kibiców podczas Euro 2008 w Austrii i Szwajcarii.
Ile wyniesie całkowity budżet zabezpieczenia Euro 2012?
Szacuje się, iż koszt całości przygotowań Polski do Euro 2012 wyniesie około 80 miliardów złotych – lwia część tych środków zostanie zainwestowana w rozwój infrastruktury drogowej, kolejowej, stadionowej i lotniskowej. Musimy pamiętać o tym, iż organizacja turnieju to dla kraju szansa na ogromy skok cywilizacyjny, na przyspieszoną modernizację. Jeśli chodzi o przygotowania w obszarze bezpieczeństwa, oceniamy, iż nakłady na inwestycje (ponad 30 projektów) i kwestie organizacyjne (ponad 60 projektów) związane z tym tematem wyniosą ponad 650 mln złotych.



Z jakich środków są one finansowane?
Większość projektów w obszarze bezpieczeństwa – ponad 250 mln złotych – jest finansowana z budżetu centralnego. W bardzo dużej mierze w tych kosztach partycypują także jednostki samorządowe, czyli miasta gospodarze. Chodzi m.in. o związane z bezpieczeństwem inwestycje na stadionach. Poza tym przewidujemy, że 55 mln złotych pozyskamy ze środków unijnych. Przewidujemy, iż niewielką część wydatków pokryje też UEFA. Są bowiem pewne przedsięwzięcia, które będą wymagały wspólnego zaangażowania finansowego ze strony rządowej i europejskiej federacji piłkarskiej. Chodzi na przykład o kwestie bezpieczeństwa miejsc oficjalnych, takich jak stadiony, centra pobytowe drużyn.
Jakim partnerem jest UEFA, na czym polega kontrola, jaką sprawuje w przygotowaniach?
Jest partnerem bardzo merytorycznym i tym samym bardzo wymagającym z uwagi na swoje wieloletnie doświadczenia związane z organizacją tego typu imprez. Z jej przedstawicielami spotykamy się regularnie. Nie mówiłbym o kontroli, tylko o stałej wymianie informacji projektowych i wspólnej identyfikacji celów. Polska przyjęła na siebie konkretne zobowiązania, a UEFA ma prawo wiedzieć, w jaki sposób są one realizowane. Na tym właśnie między innymi polega nasza rola koordynacyjna – na przekazywaniu informacji i wspólnej ich analizie, a w efekcie wspólnym – z partnerami – wypracowywaniu skutecznej strategii działań. Należy pamiętać o tym, że UEFA daje dużą swobodę krajom organizującym turniej, bo nie ma jednego standardu – różne są realia, uwarunkowania prawne, możliwości budżetowe, infrastrukturalne. Dlatego tak istotna jest dobra współpraca wszystkich lokalnych interesariuszy w kraju. Dzięki temu mogę powiedzieć, że w kwestiach bezpieczeństwa sprawy idą zgodnie z planem i oczekiwaniami UEFA.
Euro to ogromne wyzwanie również dla policji. Ilu będzie potrzebnych policjantów do zabezpieczenia tak wielkiej imprezy?
Nie chciałbym wypowiadać się w imieniu policji, która jest jednym z naszych najważniejszych partnerów. Jestem spokojny o to, że policjantów będzie wystarczająca liczba i będą świetnie przygotowani do zabezpieczenia turnieju.



Standardem ma być procedura trzy razy T – troska, tolerancja, a dopiero na końcu tłumienie. Czyj to jest pomysł?
Ten program stworzyła policja, a jest on wzorowany na podobnym projekcie z powodzeniem zastosowanym w Austrii i Szwajcarii. Co to oznacza? Po pierwsze troska, czyli chodzi o to, aby policjant służył pomocą wszystkim, którzy przyjadą na mistrzostwa, żeby był współgospodarzem imprezy dbającym o komfort gości. Tolerancja to większy margines akceptacji na niektóre, zgodne z prawem, spontaniczne i ekspresyjne zachowania kibiców, normalne podczas wielkiego piłkarskiego święta, w którym uczestniczą fani z całej Europy. Ostatni element – tłumienie – ma być stosowany tylko wtedy, gdyby dwa pierwsze T okazały się niewystarczające do tego, aby zachować 100-procentowe bezpieczeństwo. Wierzę, że nie będzie to konieczne.
W jaki sposób zapewnione ma być przestrzeganie odpowiednich standardów przez służby ochrony? Kto będzie wynajmował agencje ochroniarskie?
Umowy będzie zawierał organizator. W przypadku miejsc oficjalnych będzie to reprezentująca UEFA spółka Euro 2012 Polska. PL.2012 w porozumieniu z partnerami będzie uczestniczyć tylko w przygotowaniu dodatkowych programów szkoleniowych dla służb informacyjnych i porządkowych.
Ochronie będą podlegać także strefy kibica. Ile ich będzie i ilu kibiców będą mogły one przyjąć?
Wytypowane są wstępnie po trzy miejsca w każdym z miast gospodarzy. Największa ze stref kibica, która ma być usytuowana na placu Defilad w Warszawie, będzie mogła przyjąć do 100 tysięcy kibiców, ale są także przewidziane mniejsze strefy kibica mogące pomieścić na przykład 30 tysięcy osób. Strefy kibica są niezwykle ważnym elementem w całym procesie, gdyż w sposób zorganizowany i zintegrowany, a tym samym łatwiej kontrolowany, kumulują fanów piłki nożnej, którzy nie będą posiadali biletów na mecze rozgrywanie na stadionach.
Czy UEFA zastrzegła jakieś specjalne środki ochrony dla swoich gości, tzw. UEFA Family?
W Polsce kwestie dotyczące tego, kto ma status VIP i komu przysługuje specjalna ochrona, reguluje Ustawa o Biurze Ochrony Rządu. Zgodnie z dotychczasową praktyką stworzoną w ramach poprzednich turniejów władze UEFA zwrócą się do strony polskiej z wnioskiem o przyznanie wybranym osobom specjalnej ochrony. Pozostali goście UEFA będą mieli zapewnione takie same środki bezpieczeństwa jak pozostali uczestnicy imprezy.
Czemu zawdzięcza pan nominację na swoje stanowisko?
W policji przepracowałem na różnych stanowiskach 30 lat, zawsze związanych z kwestiami bezpieczeństwa i porządku publicznego. Byłem także wykładowcą w szkołach policyjnych. Przez ostatnie 10 lat swojej kariery policyjnej pracowałem w Komendzie Głównej Policji, gdzie zajmowałem się kwestiami współpracy międzynarodowej policji. W ramach swoich obowiązków brałem udział w misjach pokojowych i humanitarnych w wielu miejscach na świecie, gdzie kluczowym było zarządzanie kwestiami bezpieczeństwa.
*Tadeusz Zygmunt, koordynator krajowy ds. bezpieczeństwa Euro 2012
Według procedury trzy razy T tłumienie zamieszek na Euro 2012 będzie ostatecznością stosowaną dopiero wtedy, gdy zawiodą troska i tolerancja Fot. AFP/East News / DGP