Nie będzie już tak dużych obniżek cen i wyprzedaży jak w ub. roku. Sklepy, spodziewając się kiepskiej koniunktury, zamówiły na ten rok mało towaru.

Jak informuje "Gazeta Wyborcza", z obciążonych kredytami centrów handlowych kryzys przegonił 1/5 klientów. Rozliczane w euro czynsze poszybowały w górę nawet o 40 proc.

Dziennik wieszczy, że w tym roku sieci będą z powrotem uczyć klientów, że sprzedaje się towar bez 70-procentowych zniżek. Przy zakupach dadzą nam co najwyżej drobny prezent albo wydłużoną do pięciu lat gwarancję.