Sieci z artykułami sportowymi prognozują wysokie przychody i zyski w tym roku. Śnieżna zima zagwarantowała dobrą sprzedaż nart zjazdowych oraz tegorocznego hitu – nart biegowych. Tych ostatnich sprzedało się ponad 95 proc. oferty.
Sieci sklepów sportowych już zacierają ręce. Tegoroczna zima, podczas której nie zabrakło śniegu, pozwoliła im dobrze rozpocząć rok. Sieci mówią nawet o rekordowej sprzedaży sprzętu i odzieży zimowej. Jest więc szansa, że rynek osiągnie w tym roku wartość przynajmniej 1,9 mld zł, a udział oferty zimowej w przychodach sklepów przekroczy 60 proc.
– Luty będzie najlepszym miesiącem w historii firmy. Szacujemy, że sprzedaż będzie o około 30 proc. wyższa niż przed rokiem. Styczeń był natomiast lepszy od analogicznego okresu roku ubiegłego o 10 proc. – wymienia Artur Mikołajko, prezes zarządu Intersport Polska.
O rewelacyjnej sprzedaży mówią też przedstawiciele Deltasport i Ski Team.
– Utrzymujący się śnieg wciąż gwarantuje duży popyt na sprzęt narciarski. Do tego stopnia, że nie ma konieczności organizowania wyprzedaży, na które w zeszłym roku musieliśmy zdecydować się już w styczniu. Pozwoli nam to odrobić straty z ubiegłego roku – mówi Maciej Majewski ze spółki Ski Team.

Moda na biegówki

Prawdziwy boom przeżywały narty biegowe, których sprzedaż w tym roku wzrosła o 50 proc. Częściowo przyczyniły się do tego ostatnie sukcesy biegaczki Justyny Kowalczyk.
Sieci deklarują sprzedaż biegówek na poziomie od kilkuset do 1 tys. sztuk. W sumie daje to kilka tysięcy nart, które znalazły w tym sezonie zimowym swoich nabywców. Duże zainteresowanie nartami biegowymi spowodowało, że praktycznie cały sprzęt sprzedał się po pierwotnych cenach. Obecnie w sklepach dostępne jest około 2 proc. oferty.
– Dział z nartami biegowymi został w zasadzie wyczyszczony do zera. Chcieliśmy dokupić przed miesiącem sprzęt, ale okazało się, że dystrybutorzy również wysprzedali całość zapasów – mówi Maciej Majewski.
Pojedyncze egzemplarze można jeszcze znaleźć w sklepach sieci Deltasport.
– Są to naprawdę ostatnie sztuki, które objęliśmy już wyprzedażą. Dodam, że szał na narty biegowe był w tym roku tak duży, że w niektórych naszych sklepach, jak na przykład w Białymstoku, ich sprzedaż była równa nartom zjazdowym. To pierwszy taki przypadek w naszej sieci – mówi Tomasz Turski z Przedsiębiorstwa Handlowo-Usługowego Delta.

Więcej informacji: Intersport, Ski Team, Deltasport - wszyscy notują rewelacyjną sprzedaż dzięki długiej zimie.