Minister finansów Jacek Rostowski w piątkowym wywiadzie dla telewizji France 24 wyraził opinię, że to przede wszystkim polityka liberalna, daleka od protekcjonizmu, uchroniła Polskę w tym roku przed recesją.

Debatę z udziałem polskiego ministra nadano w piątek wieczorem w ramach "polskiego dnia" na antenie France 24 - kanału francuskiej telewizji publicznej.

W trakcie dyskusji Rostowski krytycznie ocenił tendencje protekcjonistyczne, widoczne - jego zdaniem - po wybuchu kryzysu w "państwach "starej Europy".

"To my z Czechami i z innymi nowymi członkami UE pojechaliśmy do Brukseli, mówiąc: "Nie chcemy już protekcjonizmu". I wygraliśmy" - powiedział minister. "Myślę, że to dzięki temu, że kontynuowaliśmy politykę liberalną i wolnorynkową, Polska jest jedynym państwem europejskim, które nie zaznało kryzysu światowego" - dodał.

"Zmniejszenie emisji CO2 uderzy przede wszystkim w Polskę"

Pytany o zarzucane Polsce przez inne kraje UE "ociąganie się" w odchodzeniu od energetyki węglowej, Rostowski odparł, że do czasu budowy polskich elektrowni jądrowych, planowanej od 2020 roku, nie będzie w tej dziedzinie realnej alternatywy.

"Zmniejszenie emisji CO2 uderzy przede wszystkim w Polskę. To my będziemy musieli za to zapłacić" - zauważył minister. Ocenił, że powściągliwość rządu Donalda Tuska wobec forsowanego przez bogate kraje UE ambitnego planu redukcji gazów cieplarnianych nie jest kwestią narodowego egoizmu, ale "życia i śmierci polskiej gospodarki".