Firmy, które utworzyły centra badawczo-rozwojowe, czują się oszukane. Rozporządzenie resortu gospodarki, które weszło w życie w październiku, odbiera im gwarantowane przez ustawę ulgi podatkowe.
Przedsiębiorstwa, które powołały centra, zapowiedziały w ubiegłym tygodniu, że skierują rozporządzenie do szefa resortu finansów – do którego należy rozstrzyganie w kwestiach podatkowych – z prośbą o wydanie szczegółowej interpretacji. Docelowo chcą również dostosowania go do ustawy z 30 maja 2008 r. o wspieraniu działalności innowacyjnej firm.

Przedmiot sporu

W myśl ustawy 20 proc. przychodów uzyskanych ze sprzedaży prac badawczych i rozwojowych firmy mogą wliczyć w koszty działalności i nie płacić od nich podatku dochodowego CIT. Jedynym warunkiem skorzystania z ulgi było do tej pory ulokowanie tych środków na wyodrębnionym koncie funduszu innowacyjnego firmy. Wydane teraz rozporządzenie wykonawcze do ustawy takiego prawa właścicielom centrów już nie daje.
– To jest wbrew ustawie. Miała ona zachęcać do tworzenia centrów. Teraz bez ulgi podatkowej ich powoływanie nie ma sensu. Wierzymy, że sprawa jeszcze się wyjaśni – mówi Adam Kruszewski, prezes warszawskiej firmy farmaceutycznej KCR, która takie centrum utworzyła.
Sprawa jest pilna, gdyż brak oficjalnej interpretacji przepisów w tej sprawie może pogłębić bałagan, jaki wprowadziło rozporządzenie resortu gospodarki. Co więcej, może stać się przyczyną problemów finansowych samych spółek.
Zdaniem prezesa firmy doradczej DGA Mirosława Marka gra jest warta świeczki.

Tajemnicze kwoty

Wśród 19 firm, które powołały centra badawczo-rozwojowe, są m.in. KGHM Polska Miedź czy Kopex. Obie firmy należą do czołówki polskich przedsiębiorstw tworzących innowacyjne rozwiązania. Wydały na nie dziesiątki, jeśli nie setki milionów złotych. Teraz będą musiały zapłacić od tego podatek. Co prawda firmy nie chcą ujawniać, o jakie kwoty chodzi, pewne jest jednak, że będą one niebagatelne.
Czy niekorzystne rozporządzenie zniechęci do tworzenia centrów? Zdaniem Mirosława Marka tak się może stać, ponieważ poza ulgą podatkową firmy nie mają żadnej korzyści z powoływania centrum, a spore obowiązki formalne, m.in. coroczne odnawianie statusu jednostki w resorcie gospodarki.