Dynamiczny rozwój sieci stacji działających w formacie samoobsługowym wyraźnie zwolnił. Lider tego rynku z Polsce – Neste, która co roku oddawała do użytku przynajmniej 10 nowych stacji, w 2009 roku uruchomiła tylko jeden nowy obiekt.
Być może ożywienie na tym rynku wprowadzi zapowiadane wejście w segment automatów Grupy Lotos.
– Grupa Lotos, przy tworzeniu budżetu na rok 2010, ponownie rozważy możliwość inwestycji w bezobsługowe stacje paliw – poinformował Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos.
Jest to już drugie podejście Lotosu do uruchomienia drugiego brandu stacyjnego.
W styczniu Lotos informował, że pierwsze stacje automatyczne mają być otwarte w połowie 2009 roku, do końca roku spółka planowała mieć kilkanaście takich stacji, a docelowo kilkadziesiąt. Przy okazji wprowadzania programu oszczędnościowego Grupa Lotos zawiesiła jednak program wejścia w segment bezobsługowy.
Koncern Neste koncentuje się na uruchamianiu nawet po kilka stacji w jednym mieście, aby osiągnąć jak najwięszy udział w lokalnym rynku zamiast rozdrabniać sieć w większej liczbie miejscowości. W ostatnich miesiącach spółka postawiła jednak nie na rozwój sieci, a na inwestycje w jakość obsługi klientów. Rozważane i testowane są różne rozwiązania włącznie z całkowitą wymianą urządzeń na nowe – bardziej przyjazne dla klientów. Nie oznacza to jednak, że sieć całkowicie zrezygnowała z uruchamiania nowych obiektów w tym roku.
– Kilku nowych stacji można spodziewać się pod koniec roku – zapewnia Paweł Sitarski, rzecznik Neste Polska.
W rozwijanie sieci stacji zaiwestował za to stosunkowo nowy gracz na naszym rynku, jakim jest inny fiński koncern St1. Spółka uruchomiła w wakacje swoją 12 stację w naszym kraju, a w planach na ten rok ma jeszcze trzy następne. Obszar działalności sieci ograniczony jest jednak w zasadzie do Górnego Śląska. Dopiero w tym roku St1 postanowiło wyjść poza ten region i uruchomiło pierwsze obiekty w Łodzi, Radomiu, Wrocławiu. Do osiągniecia na polskim rynku takiej pozycji, jaką wypracowało sobie Neste, wciąż wiele jej jednak brakuje.
Wejście w segment samoobsługowy planuje również Statoil, którego brand 1-2-3 jest w tej chwili formatem pośrednim między stacją automatyczną a tradycyjnym obiektem z obsługą. Wejście na ten rynek dwóch nowych graczy może sprawić, iż samoobsługowe tankowanie stanie się w naszym kraju jeszcze bardziej popularne.
10 automatycznych stacji otwierała co roku firma Neste