Planowana reorganizacja holdingu poddostawców FSO Żerań zwiększa szanse spółek na nowe kontrakty. Grupa kapitałowa może nawet rywalizować o kontrakty zagraniczne.
Konsolidacja firm jest obecnie przedmiotem wnikliwych analiz Krzysztofa Rozenberga. Jak ustalił DGP, już objął on stanowisko prezesa w ZTS Grójec, Koram oraz DPI. Obecnie w tych trzech zakładach należących do holdingu FSO produkowane są osobno zbiorniki paliwowe, zderzaki i fotele.
Wojciech Drzewiecki, szef Instytutu Samar, uważa, że firma może nawet z powodzeniem rywalizować o kontrakty nie tylko w kraju, ale też za granicą, np. w Czechach.
– W przypadku połączenia spółek otworzy się możliwość przyjmowania kontraktów, które do tej pory przerastały możliwości każdej z firm z osobna – mówi Wojciech Drzewiecki, szef Instytutu Samar.
Największe powody do zaniepokojenia powinni mieć Denso Thermal, Plastic Components and Modules Poland, Plastal i Plastic Omnium oraz Plastic Components and Modules Poland. To bezpośredni konkurenci konsolidowanych przez FSO spółek.
Konsolidacja mniej uderzy natomiast w największych graczy na polskim rynku: Delphi, TRW, Valeo, Faurecia. Obecnie bowiem tylko ZTS Grójec, produkujący szkielety i gotowe fotele, konkuruje z Fauracią.
Na planach FSO cieniem kładzie się niepewny los fabryki na Żeraniu. Zakład pracuje obecnie tylko na jedną trzecią swoich możliwości.
– Ukraina jako rynek zbytu kompletnie się załamała – mówi Marek Dyżakowski, przewodniczący sekcji motoryzacyjnej Forum Związków Zawodowych.
Zgodnie ze statystykami Instytutu Samar, we wrześniu z taśm produkcyjnych FSO zjechało tylko 3,4 tys. aut – o 71,3 proc. mniej niż rok temu.
Jednak Wojciech Drzewiecki zwraca uwagę, że poddostawcy radzą sobie znacznie lepiej niż FSO. Niektóre z nich już produkują na potrzeby innych, np. Mercedesa.