Przedsiębiorcy nie będą musieli dostarczać kopii wszystkich faktur przy staraniu się o wypłatę unijnych dotacji – planuje resort rozwoju regionalnego.
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zdecydowało się uprościć procedury wypłat dotacji z UE. Chodzi o biurokratyczne wymogi, związane z informowaniem urzędników o poniesionych wydatkach, które mają zostać zrefundowane z dotacji unijnych.
Obecnie firma musi dostarczyć do urzędu gruby plik faktur, poświadczających dokonanie każdego, nawet najmniejszego wydatku. Ministerstwo zmieniło tę procedurę w programie Innowacyjna Gospodarka.
– Do wypłaty pieniędzy zamiast faktur wystarczy jeden zbiorczy dokument, pokazujący poniesione wydatki – mówi GP Monika Przybyła, wicedyrektor Departamentu Zarządzania Programami Konkurencyjności i Innowacyjności w MRR.
Wyjaśnia, że resort daje wolną rękę innym urzędom w korzystaniu z tego ułatwienia. Na razie na jego wprowadzenie zdecydowało się tylko ministerstwo.
Nad wprowadzeniem ułatwień myśli też Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, która zaproponowała resortowi rozwoju zmianę procedur. Agencja dysponuje największą pulą unijnego wsparcia inwestycyjnego dla przedsiębiorców.
Jak dowiedział się DGP, PARP chce wprowadzić nowe ułatwienia od początku 2010 r. W pierwszej kolejności będą one dotyczyły popularnych dotacji na e-biznes. Korzystają z nich małe firmy, które mają największe problemy z rozliczaniem unijnego wsparcia. Pytanie w tej sprawie wystosowało do Agencji Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które odpowiada za unijne dotacje na e-biznes.
Wprowadzenie ułatwienia będzie się wiązało z większą liczbą kontroli, którym będą poddawane firmy korzystające z unijnych dotacji.
Jak tłumaczy Monika Przybyła, jest to związane z tym, że urzędy ponoszą większe ryzyko, wypłacając pieniądze bez dokładnego sprawdzenia faktur poświadczających wydatki.
Likwidacja obowiązku dostarczania faktur nie jest jedynym ułatwieniem, którego wprowadzenia chce PARP.
Agencja proponuje także ułatwienia związane z aneksowaniem umów. Ma to pomóc firmom, które ucierpiały z powodu kryzysu gospodarczego, dostosować swoje inwestycje do nowych warunków. W przypadku mniejszych zmian w projektach wystarczyłaby sama zgoda agencji bez potrzeby podpisywania aneksów.
Innym pomysłem jest aktywna pomoc urzędników PARP w wypełnianiu wniosków o wypłatę dotacji. W ten sposób dałoby się wyeliminować błędy i unijne pieniądze szybciej popłynęłyby do firm.
8,3 mld euro to budżet programu Innowacyjna Gospodarka na lata 2007–2013