Urząd Regulacji Energetyki rozpoczął postępowanie wobec wrocławskiego dystrybutora prądu EnergiaPro. Grozi mu kara za utrudnianie sklepom z Wrocławia zmiany sprzedawcy. Według informacji, które wpłynęły do regulatora, EnergiaPro następnego dnia po terminie, od którego przyłączeni do jej sieci odbiorcy mieli mieć nowego sprzedawcę, zawiesiła procedurę zmiany.
– Praktyki, które utrudniają lub uniemożliwiają odbiorcom zmianę sprzedawcy, będą stanowczo zwalczane – powiedział Mariusz Swora, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Regulator zarzuca EnergiiPro, że zastopowała zmianę sprzedawcy, tłumacząc to odbiorcom niedostosowaniem przez nich układów pomiarowych do przepisów prawa, a tymczasem to dystrybutor powinien je dostosować na swój koszt. EnergiaPro twierdzi, że część układu pomiarowego jest własnością odbiorcy i to utrudniło zmianę sprzedawcy.
Społem PSS Południe to sieć 14 placówek. Problem ze zmianą sprzedawcy ma kilka z nich. Handlowcy nie chcą podać ani od kogo teraz zamierzają kupować prąd, ani kim jest dotychczasowy dostawca. Z komunikatu URE wynika pośrednio, że sklepy chciały zrezygnować z usług EnergiiPro Gigawat, która została wydzielona z EnergiPro w 2007 roku. Obydwie firmy należą do grupy Tauron Polska Energia.