Opóźniają się prace na złożu Siekierki pod Poznaniem, z którego firma Aurelian chce wydobywać nawet 700 mln m sześc. gazu rocznie. Brytyjska spółka zapewnia, że mimo wszystko wydobycie ruszy w II połowie 2010 r.
Brytyjski Aurelian Oil & Gas, którego jednym z największych udziałowców jest Jan Kulczyk, za pięć, sześć miesięcy rozpocznie serię testowych odwiertów na gazowym złożu w okolicach Poznania. Początkowo miały one nastąpić między lipcem a wrześniem, jednakże doszło do opóźnień. Jak się dowiedzieliśmy, obecnie trwają szczegółowe analizy, które pozwolą na określenie optymalnych miejsc wykonania odwiertów.
Eksploatacja złóż rozpocznie się najwcześniej w II połowie 2010 r.
– Taki mamy plan, którego chcemy się trzymać. Oczywiście wiele będzie zależało od licznych procedur i procesów wydawania decyzji – mówi Anna Srokowska-Okońska, przedstawiciel Aurelian Oil & Gas w Polsce.
Na razie nie wiadomo jeszcze, gdzie spółka wybuduje kopalnię gazu. Pod uwagę bierze kilka lokalizacji.
– Na konkrety jest za wcześnie. Zakładamy, że umiejscowimy ją na terenie gminy Swarzędz lub Kostrzyn – wyjaśnia.
Zasoby złoża, z którego Aurelian chce wydobywać gaz, szacowane są na około 30 mld m sześc. Brytyjczycy liczą, że pozyskać i sprzedać będzie można z niego co najmniej 5,8 mld m sześc. Prognozy mówią jednak o możliwościach eksploatacji na poziomie nawet ponad 16 mld m sześc. Według Anny Srokowskiej-Okońskiej przy pewnych założeniach technologicznych (liczba odwiertów, odpowiednia technologia eksploatacji złoża) roczne wydobycie ze struktury Siekierki może osiągnąć zatem poziom około 700 mln m sześć. To 5 proc. całkowitego zużycia gazu w Polsce.
– Taka wielkość wydobycia może być kontynuowana przez kilkanaście lat – twierdzi przedstawicielka Aureliana.
Nie chce jednak powiedzieć, czy gaz będzie kupować Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.
– Kiedy osiągniemy docelowy poziom produkcji, będziemy dostarczali go jednej z firm, z którymi prowadzimy negocjacje. Do czasu podpisania umowy nie możemy podać jej nazwy – podkreśla.
Wiadomo już jednak, gdzie trafi surowiec w okresie testowania złoża.
– Zamierzamy dostarczać go do odbiorców na terenie Wielkopolski – zdradzają w Aurelianie.
Do rozpoczęcia eksploatacji złoża niezbędne są jeszcze wykonanie odwiertu testowego, przeprowadzenie testów wypływu gazu oraz wybudowanie kolejnych odwiertów (pierwszy otwór Trzek-1 spółka wykonała już w 2007 roku). Potem zostaną one podłączone do zakładu przeróbki, który dostosuje parametry gazu do potrzeb odbiorców.
Aurelian badania złoża Siekierki rozpoczął w 2002 roku.
5 proc. krajowego zużycia gazu może zapewnić surowiec ze złoża eksploatowanego przez Aurelian