Kredyt w złotych pozwala lepiej zaplanować domowy budżet na dłuższy okres i wyeliminować ryzyko kursowe składki.
Większość osób, które chcą nabyć swoje pierwsze mieszkanie lub dom, to ludzie młodzi, rozpoczynający pracę zawodową, zwykle bez zgromadzonych oszczędności wystarczających do sfinansowania zakupu własnego lokum. Naturalnym rozwiązaniem w takiej sytuacji staje się kredyt bankowy.
Największą popularnością cieszyły się jeszcze do niedawna kredyty denominowane w walutach obcych, głównie we frankach szwajcarskich. Kuszące okazywało się w szczególności oprocentowanie, konkurencyjne wobec kredytów złotowych, dzięki niskim stopom procentowym w Szwajcarii. Kredyty mieszkaniowe oprocentowane są według zmiennej stopy procentowej, wyliczanej na podstawie trzymiesięcznego LIBOR-u lub WIBOR-u, czyli stopy, po której banki pożyczają sobie nawzajem pieniądze, oraz marży banku.
Dopóki stopy procentowe nie rosną i polska waluta pozostaje silna, spłata takiego kredytu nie nastręcza dodatkowych problemów. Wielu kredytobiorców nie docenia jednak czynnika ryzyka wynikającego ze zmian kursu walutowego. Nagłe osłabienie złotego w stosunku do walut obcych, np. takie jakie miało miejsce przed kilkoma miesiącami, ujawnia obecność ryzyka, znacząco zwiększając wysokość rat kredytowych i obciążając tym samym budżet domowy.
Utrzymanie się trendu spadku wartości złotego przez dłuższy czas mogłoby sprawić, że część kredytobiorców zaczęłaby mieć trudności z terminowym regulowaniem zaciągniętych zobowiązań. Dotyczy to w szczególności osób, które nie uwzględniły ryzyka kursowego przy zaciąganiu kredytu i planując budżet domowy (przy założeniu stałego kursu walutowego), nie zapewniły sobie odpowiedniego zabezpieczenia. Kredyt walutowy – pozornie tani – obarczony jest bowiem ryzykiem, które obciąża i bank, i klienta. W skrajnych przypadkach brak bufora bezpieczeństwa chroniącego przed nadmiernym wzrostem rat kredytowych może prowadzić do utraty nieruchomości na rzecz banku.
Trudno się dziwić obserwowanemu w ostatnim czasie zaniepokojeniu klientów, którzy zaciągnęli kredyt w walucie obcej. Dla osób przymierzających się do zaciągnięcia kredytu powinien być to sygnał skłaniający do refleksji przy wyborze waluty zadłużenia. Kredyt w złotych, przy założeniu uzyskiwania wynagrodzenia w polskiej walucie, pomimo wyższych rat (wynikających z wyższych stóp procentowych NBP i tym samym stawek WIBOR) pozwala lepiej zaplanować domowy budżet na dłuższy okres i wyeliminować ryzyko kursowe, zapewniając spokojniejszą przyszłość w niestabilnych czasach.