Nie brakuje ofert pracy dla handlowców, inżynierów, informatyków. Powoli rośnie też zapotrzebowanie na usługi prawników i tłumaczy.
O kilka procent w stosunku do ostatniego kwartału 2008 r. spadła we wszystkich 16 województwach liczba internetowych ofert pracy – wynika z najnowszego raportu portalu rekrutacyjnego pracuj.pl.
Największy spadek oferowanych miejsc pracy w I kwartale 2009 r. odnotowano na Mazowszu. Liczba ogłoszeń spadła w tym regionie aż o 10 proc. względem ostatniego kwartału 2008 r. Mimo recesji branżami wiodącymi w województwie stołecznym pod względem liczby przeprowadzonych rekrutacji w dalszym ciągu pozostają: handel i sprzedaż, bankowość, finanse i ubezpieczenia oraz telekomunikacja.
Z kolei w Małopolsce, gdzie nastąpił 2-proc. spadek liczby ofert pracy, interesujące jest to, że do branż przodujących w zatrudnianiu nowych pracowników dołączył rynek nieruchomości. Odnotowano 30-proc. wzrost zapotrzebowania na nowych pracowników w tym sektorze.
Z kolei w kategorii najbardziej poszukiwanych zawodów także niespodzianka: aż o 44 proc. wzrosło w małopolskich firmach zapotrzebowanie na prawników.
W drugim pod względem liczby mieszkańców województwie, śląskim, najwięcej rekrutowały firmy handlowe, przemysł ciężki i branża nieruchomości. W ostatnich miesiącach również wzrosło na Śląsku zapotrzebowanie na prawników, tłumaczy językowych oraz księgowych.
Zupełnie inne jest zapotrzebowanie na nową kadrę w województwie dolnośląskim. Tam najbardziej poszukiwani, poza handlowcami, byli eksperci od telekomunikacji i zaawansowanych technologii oraz budownictwa.
Niemal identyczna sytuacja jak na Dolnym Śląsku była na Pomorzu.