„Od dziś do końca życia będziecie studiowali prawo, czyli coś, co nie istnieje” – powiedział profesor Zygmunt Ziembiński na inauguracyjnym wykładzie słuchanym przez studentów I roku prawa Uniwersytetu Adama Mickiewicza, w tym niżej podpisanego. Można by zapytać: skoro istnieje prawo, czyli „to, co nie istnieje”, to może tym samym istnieją i uchwały nieistniejące, a rację bytu mają powództwa o ustalenie nieistnienia uchwały?
Dyskusja o istnieniu uchwał nieistniejących i powództwach o ustalenie dotyczy między innymi omawianych w tym artykule uchwał zgromadzenia wspólników i walnego zgromadzenia akcjonariuszy.
U istoty sporu toczonego obecnie na gruncie kodeksu spółek handlowych leży kwestia dopuszczalności wytaczania powództw o ustalenie nieistnienia uchwał zgromadzenia wspólników (walnego zgromadzenia akcjonariuszy), w kontekście przepisów art. 252 par. 1 i 425 par. 1 k.s.h. wskazujących wąsko zakreślone przesłanki dopuszczalności powództw o stwierdzenie nieważności uchwał zgromadzenia wspólników i wyłączającychexpressis verbis stosowanie w objętych tymi przepisami przypadkach art. 189 kodeksu postępowania cywilnego dotyczącego powództwa o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego. Przeciwnicy dopuszczalności powództw o ustalenie nieistnienia uchwał twierdzą, iż stanowisko Sądu Najwyższego – potwierdzające po wejściu w życie kodeksu spółek handlowych możliwość dalszego występowania z powództwami o ustalenie nieistnienia uchwały zgromadzenia wspólników, to niedopuszczalna (i rzekomo sprzeczna z ustawą) aktywność prawodawcza sądów.

Uchwały nieważne nie istnieją, uchwały istniejące mogą zostać unieważnione

Powzięcie uchwały jest czynnością konwencjonalną, a więc zdarzeniem, któremu mocą reguł znaczeniowych języka prawnego nadaje się znaczenie tylko wtedy, jeżeli zostaną spełnione określone w prawie warunki dokonywania tej czynności. Dlatego, ujmując rzecz precyzyjnie, albo wszelkie reguły konieczne do zaistnienia czynności prawnej zostały dopełnione, albo nie. Jeśli reguły konieczne do zaistnienia czynności prawnej zostały dopełnione, to wtedy czynność jest ważna, a więc wywołuje jakieś (niekoniecznie wszystkie teoretycznie możliwe) skutki prawne. Dlatego dopiero gdy uchwała została ważnie podjęta, można analizować to, jakie skutki prawne wywoła i dopiero wtedy można ewentualnie ją konstytutywnym orzeczeniem sądu unieważnić lub uchylić. Dlatego posługuje się w tym artykule terminem unieważnienie uchwał.
Mają zatem rację ci komentatorzy (jak K. Bilewska), którzy twierdzą, że uchwała nieważna (a więc niewywołująca jakichkolwiek skutków prawnych ze względu na niedochowanie minimalnych wymogów konstytuujących ją wedle wymogów przyjętej konwencji) nie zostaje powzięta w ogóle, a zatem nie istnieje. Nie ma podstaw prawnych, by rozróżniać uchwały nieistniejące i uchwały nieważne w ścisłym tego słowa znaczeniu – jest to bowiem jedna i ta sama kategoria. Nie prowadzi to jednak ani do wniosku, że powództwo o ustalenie nieistnienia uchwał organów spółki jest niedopuszczalne, ani że powództwo o ustalenie nieistnienia uchwał zostało zastąpione przez powództwo przewidziane w art. 252 par. 1 i 425 par. 1 k.s.h.
Przepisy art. 252 i nast. k.s.h. oraz art. 425 i nast. k.s.h. nie zawierają w ogóle konstrukcji prawnej, czy to systemowo czy też funkcjonalnie, alternatywnej wobec powództwa o ustalenie nieistnienia uchwał (a więc o ustalenie faktu prawnego ich niepodjęcia). Przepisy zawierają zupełnie odmienną w naturze i pełnionych funkcjach instytucję unieważniania podjętych już uchwał. Skoro zatem instytucje powództwa o ustalenie i powództwa o unieważnienie są odmienne w konstrukcji i w innych sytuacjach prawnych, można je uwzględnić, to z natury rzeczy nieuzasadnione jest twierdzenie, iż kodeksowe powództwo o unieważnienie zastąpiło powództwo o ustalenie przewidziane w art. 189 k.s.h. Do takiej konkluzji nie prowadzi także przewidziane w art. 252 i 425 k.s.h. sformułowanie „Przepisu art. 189 kodeksu postępowania cywilnego nie stosuje się”.
Powództwo o stwierdzenie nieważności uchwały zawarte w art. 252 par. 1 i 425 par. 1 k.s.h. oparte jest na konstrukcji wzruszalności czynności prawnej mogącej – w przypadku powziętej już uchwały – prowadzić do ustalenia jedynie względnej nieważności uchwał wspólników i akcjonariuszy. Nieważność ta zachodzi bowiem jedynie wtedy, gdy zostanie orzeczona konstytutywnym wyrokiem sądu, jedynie w przypadku zajścia tych przesłanek nieważności, które zostały wyraźnie wymienione w art. 252 par. 1 i 425 par. 1 k.s.h. (wyłącznie sprzeczność uchwały z ustawą) i tylko w razie wystąpienia z powództwem w wyznaczonym ustawą terminie przez jeden z wąskiej grupy podmiotów czynnie legitymowanych. Tezie o odrębnym charakterze niezależnym (niejako równoległym) funkcjonowania w systemie prawa powództwa o ustalenie nieistnienia uchwały i powództwa o unieważnienie nie przeczy wcale okoliczność, że niekiedy argumentem podnoszonym za żądaniem stwierdzenia nieistnienia uchwały mogą być te same wady uchwały, które – w razie uznania przez sąd, że uchwała jednak istnieje – mogłyby być podniesione jako argument przemawiający za unieważnieniem tejże uchwały na podstawie art. 252 par. 1 lub art. 425 par. 1 k.s.h.



Wady uchwał i ich konsekwencje

Przegląd wad uchwał zgromadzeń wspólników (a także dokonywanej w doktrynie i orzecznictwie kwalifikacji skutków prawnych tych wad) pozwala wyodrębnić mniej lub bardziej oczywiste: (I) wady podmiotowe uchwał, czyli wady dotyczące zgromadzenia wspólników (walnego zgromadzenia akcjonariuszy) jako organu mającego powziąć uchwałę lub dotyczące substratu osobowego zgromadzenia (uczestnictwa wspólników) oraz (II) wady przedmiotowe uchwał, czyli wady dotyczące samej uchwały – jej treści i sposobu jej podjęcia.
Niewątpliwie do podmiotowych wad uchwał należą: (I) podjęcie uchwały zgromadzenia wspólników wyłącznie przez osoby niebędące wspólnikami (akcjonariuszami) lub (II) przez inny organ niż przewidziany w k.s.h. oraz (III) brak zarówno zgromadzenia wspólników, jak i którejkolwiek z alternatywnych form podejmowania uchwał. Przypadkowe spotkanie większości wspólników na bulwarze spacerowym nie czyni zgromadzenia (w tym zakresie zasada tres faciunt collegium nie obowiązuje).
Mniej oczywiste wady podmiotowe uchwał to: (IV) podjęcie uchwały łącznie przez wspólników i osoby niebędące wspólnikami (akcjonariuszami), (V) zwołanie zgromadzenia wspólników (walnego zgromadzenia akcjonariuszy) niezgodnie z przepisami prawa (np. przez nieuprawniony organ lub przez wspólnika bez sądowego upoważnienia), (VI) podjęcie uchwały przez wspólników (akcjonariuszy) z naruszeniem większości wymaganej przez kodeks lub umowę (statut), (VIII) naruszenie przepisów o głosowaniu grupami, (VIII) podjęcie uchwał przez nieformalnie zwołane zgromadzenie wspólników mimo tego, że nie jest na nim reprezentowany cały kapitał zakładowy, (IX) przyjęcie uchwał na zgromadzeniu mimo braku kworum, (X) podjęcie uchwały na piśmie, gdy nie wszyscy wspólnicy wyrazili na to zgodę.
Wady przedmiotowe uchwał, a więc te dotyczące samej uchwały – jej treści i sposobu jej podjęcia, to między innymi: (XI) brak oświadczenia woli mającego być składową uchwały, (XII) pozorne podjęcie uchwały, (XIII) przyjęcie uchwały w formie nieprzewidzianej przepisami prawa.
Przegląd wad i kwalifikacji skutków prawnych tych wad pokazuje, iż istnieje bardzo duża grupa wad, które są kwalifikowane przez większość orzecznictwa i doktryny jako skutkujące niedojściem do skutku uchwały, a zatem jej nieistnieniem. Równocześnie wady te polegają na naruszeniu ustawy, albo w toku podejmowania samej uchwały, albo w toku dokonywania jednej z czynności mających prowadzić do podjęcia uchwały, albo też wady te polegają na naruszeniu ustawy przez samą treść uchwały. Takie wady mogą być zatem zasadnie traktowane jako podstawa do unieważnienia uchwały przewidziana w art. art. 252 par. 1 lub art. 425 par. 1 k.s.h.
Ze względu na bardzo ogóle sformułowanie art. 58 par. 1 kodeksu cywilnego i ze względu na to, iż art. 58 k.c. nie uzależnia skutku nieważności od stopnia sprzeczności czynności z ustawą, w polskim systemie prawa ocena tego, czy w danym przypadku do owej sprzeczności z ustawą doszło (a szerzej jeszcze, czy w danym przypadku zostały dochowane wszelkie minimalne wymogi konstytuujące czynność prawną jako dokonaną), musi być dokonywana wyłącznie przez sąd w procesie stosowania prawa.
W zależności od sytuacji konkretnego przypadku skala wadliwości uchwały pozwoli bowiem albo na ustalenie, że do powzięcia uchwały w ogóle nie doszło (a czynność jest bezwzględnie nieważna – nie wywołuje i nie wywoływała nigdy jakichkolwiek skutków prawnych), albo na ustalenie, że masa krytyczna okoliczności faktycznych skutkujących powzięciem uchwały została osiągnięta mimo wady. Tak powzięta uchwała może jedynie, ze względu na sprzeczność z przepisem ustawy (o ile taka miała miejsce), zostać unieważniona konstytutywnym orzeczeniem sądu w oparciu o powództwo przewidziane w art. 252 par. 1 lub w art. 425 par. 1 k.s.h.

Podsumowanie

Powyższe uwagi teoretyczne mają doniosłe znaczenie praktyczne. Po pierwsze – z wyjątkiem skrajnych przypadków (takich jak podjęcie uchwały wspólników wyłącznie przez osoby niebędące wspólnikami (akcjonariuszami) lub przez inny organ niż organ spółki) identyfikacja wady uchwały nie prowadzi jeszcze sama w sobie do jednoznacznego rozstrzygnięcia, czy uchwała wspólników (walnego zgromadzenia akcjonariuszy) nie została podjęta, czy też uchwała została podjęta i może jedynie (ewentualnie) podlegać wzruszeniu.
Po drugie, analizując kwestionowanie uchwały wspólników (walnego zgromadzenia akcjonariuszy) musimy rozważyć zarówno powództwo o ustalenie nieistnienia uchwały, jak i powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały. Powództwo o ustalenie nieistnienia uchwały jest formalnoprawnie dopuszczalne zawsze, o ile są spełnione kryteria wskazane w art. 189 k.p.c. (interes prawny), a powództwo o unieważnienie uchwały przewidziane w art. 252 par. 1 i 425 par. 1 k.s.h. jest formalnoprawnie dopuszczane tylko w sytuacji, gdy wnosi je osoba legitymowana czynnie w świetle art. art. 250 i 422 par. 2 k.s.h. i to w terminach przewidzianych w art. 252 par. 3 k.s.h. i 425 par. 3 k.s.h.
Po trzecie, o ile wspomniane wyżej warunki dotyczące legitymacji czynnej i terminu do wniesienia powództwa są spełnione, dopuszczalne i rekomendowane jest wniesienie pozwu zawierającego, jako żądanie podstawowe, żądanie ustalenia nieistnienia uchwały, a jako żądanie ewentualne (w razie uznania, że uchwała istnieje), zawierającego żądanie unieważnienia powództwa przewidziane w art. 252 par. 1 lub w art. 425 par. 1 k.s.h. Okoliczność, że do powództwa przewidzianego w art. 252 par. 1 i 425 par. 1 k.s.h. nie stosuje się art. 189 k.p.c., nie wyłącza dopuszczalności złożenia w jednym pozwie dwóch odrębnych powództw (roszczeń procesowych) o ustalenie i o unieważnienie uchwał.
Po czwarte, choć podstawą oceny zasadności każdego z powództw może być ta sama wada zarzucana uchwale, przesłanki materialnoprawne uwzględnienia powództwa o ustalenie nieistnienia uchwały i przesłanki materialnoprawne uwzględnienia powództwa o unieważnienie uchwały są rozbieżne. Co więcej, przesłanki te o tyle wzajemnie się wykluczają, że powództwo o unieważnienie uchwały może być uwzględnione tylko wtedy, jeśli sąd uzna, że uchwała została w ogóle podjęta.