Mostostal Chojnice, w porozumieniu z innymi inwestorami, złożył w piątek nową ofertę na zakup Stoczni Szczecin - poinformował w sobotę PAP rzecznik Ministerstwa Skarbu Państwa Maciej Wewiór.

"W porozumieniu z innymi inwestorami Mostostal Chojnice zaproponował 180 mln euro wkładu własnego. Inwestorzy zakładają również trzykrotnie mniejszą pomoc publiczną, niż prosiła wcześniej zainteresowana zakupem Stoczni Szczecin spółka Amber" - powiedział Wewiór.

Na początku maja br. firma Amber wycofała się ze starań o przejęcie szczecińskiej stoczni.

Mostostal Chojnice, wraz z inwestorami, chce od Skarbu Państwa 232 mln zł pomocy publicznej na spłatę zobowiązań publiczno- prawnych, w tym m.in. wobec ZUS - wyjaśnił rzecznik.

"Ufamy, że Komisja Europejska obiektywnie ocenia wszystkie programy w sprawie stoczni" - dodał.

Komisja Europejska (KE) zapowiedziała w piątek szybką analizę przesłanych przez polski rząd informacji w sprawie planów restrukturyzacji stoczni. Rzecznik unijnej komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes, Jonathan Todd, zapewnił, że analiza dokumentów będzie szybka, by "pozwolić na wyciągnięcie wniosków do początku przyszłego tygodnia".

Polski rząd miał czas do czwartku na uzupełnienie programów restrukturyzacyjnych dla stoczni Gdynia i Szczecin. Poprzednie KE odrzuciła. Dla zakładu w Gdańsku - jak informował minister skarbu Aleksander Grad - komisarz Kroes wydłużyła termin do końca września.

Kroes nie wierzy, aby polski rząd zdołał w zadowalający sposób poprawić przesłane 26 czerwca plany

W piątek Grad powtórzył, że resort skarbu oraz inwestorzy są gotowi spełnić najważniejsze wymagania KE. Zapewnił, że w przesłanych w czwartek dokumentach znalazły się "nowe projekcje finansowe" dla stoczni Gdynia i Szczecin.

Minister skarbu ma nadzieję, że Komisja przedłuży termin na przygotowanie planów restrukturyzacji tych dwóch zakładów do końca września. W piątek po raz kolejny rozwiewał te nadzieje rzecznik KE.

"KE usiłuje znaleźć pozytywne rozwiązanie sytuacji od czterech lat. Nikt nie może oskarżyć Komisji, że nie dała polskim władzom wystarczających możliwości, by znaleźć pozytywne rozwiązanie zapewniające długoterminową rentowność stoczni" - podkreślił Todd.

Z nieoficjalnych wypowiedzi przedstawicieli KE wynika, że Kroes nie wierzy, aby polski rząd zdołał w zadowalający sposób poprawić przesłane 26 czerwca plany.

Do porządku obrad posiedzenia KE w środę, 16 lipca, wpisane jest podjęcie decyzji o zwrocie pomocy publicznej, którą dostały stocznie w Szczecinie i Gdyni.