Dlatego nie ma sensu żądać od firm rozbudowanych zabezpieczeń na rzecz unijnych dotacji. Przedsiębiorcy starają się o unijne dotacje, by mieć pieniądze na rozwój swoich firm. Pokonują horrendalne bariery i procedury, by uczciwie inwestować. Dlatego urzędnicy nie powinni traktować przedsiębiorców jako grupy potencjalnych złodziei lub oszustów, którzy przychodzą do urzędu tylko po to, by wyłudzić dotację i uciec z nią do raju podatkowego. Urzędnicy w resorcie rozwoju to zrozumieli. Czas na ich odpowiedników w urzędach marszałkowskich.