Zasada: im więcej klientów, tym lepiej - nie zawsze sprawdza się w internetowym biznesie. Szczególnie, jeśli startując z firmą, wybierzesz za mały serwer do jej obsługi
Ponad 11 mln użytkowników największego serwisu społecznościowego w polskim internecie - nasza-klasa.pl - wciąż nie może wejść za jego pośrednictwem do serwisu Monetto.pl, w którym każdy każdemu może pożyczyć pieniądze na procent. Firmy podpisały umowę o współpracy blisko dwa miesiące temu, ale Monetto wciąż nie wykorzystuje ogromnej bazy użytkowników naszej-klasy, wyświetlając na przykład na stronie głównej serwisu baner lub link do Monetto. Dlaczego?
- Gdybyśmy to zrobili, groziłoby nam zapchanie serwerów - przyznaje wprost Łukasz Banach, prezes spółki Pender, właściciela serwisu Monetto.pl.
Tłumaczy, że nawet w przypadku serwisów dużo mniejszych niż nasza-klasa, po umieszczeniu baneru zachęcającego do wejścia na Monetto, ruch i liczba użytkowników wchodząca na serwis jest duża.
- Jednak w przypadku potencjału naszej-klasy, która ma 70 mld odsłon miesięcznie, na początku liczba wejść do naszego serwisu byłaby ogromna, choćby ze względu na efekt nowości i ciekawość użytkowników. A to mogłoby spowodować problemy nawet dla naszych serwerów, które są gotowe na obsługę naprawdę dużego ruchu użytkowników - tłumaczy Łukasz Banach, dodając, że Monetto.pl w ciągu kilku tygodni planuje akcje marketingową i będzie zachęcać użytkowników naszej-klasy do odwiedzin, stosując jednak metody targetowania reklam do określonych grup osób.
Jak wybrać serwer
Potencjalna skala działania to jeden z podstawowych czynników, jaki powinna brać pod uwagę nowa firma planująca działalność w internecie. Nasza-klasa (polski klon amerykańskiego serwisu Classmates.com) zdobywała użytkowników w tak zawrotnym tempie, że jego właściciele nie nadążali z rozbudową zaplecza serwerowego. Strona często się zawieszała, a użytkownicy musieli długo czekać, zanim udało im się choćby zalogować. Dopiero gdy projekt wsparł inwestor, problem rozwiązano.
Przed wyzwaniem, jakim jest dobór odpowiedniej pojemności serwera i przygotowania projektu strony internetowej, stoją wszyscy przedsiębiorcy, którzy planują uruchomić biznes w sieci.
Zdaniem Łukasza Banacha z Monetto.pl dla start-upu, który na początku nie będzie musiał zmierzyć się z milionami odwiedzin, wystarczy zarezerwować serwer niededykowany, którego koszty są niewielkie.
- Wahają się między kilkaset a tysiącem złotych miesięcznie - mówi.
Potrzeby firm są coraz większe
- Kiedyś wystarczył 1 GB powierzchni serwera na dwa lata. Dzisiaj nawet bardzo małe firmy potrzebują kilkanaście gigabajtów. Związane jest to m.in. z dużą ilością materiałów promocyjnych udostępnianych poprzez strony www - głównie filmów i prezentacji. Rośnie też w szybkim tempie liczba wysyłanych e-maili z dużymi załącznikami - mówi Marcin Majerek z serwisu Domeny.pl.
W ofercie firm, które zajmują się profesjonalnym hostingiem, czyli udostępnianiem i zarządzaniem serwerami, znaleźć można oferty o pojemności od 1 GB do 30 GB. Domeny.pl na przykład w najmniejszym pakiecie oferują 15 GB i możliwość podpięcia do dwóch domen. Dla firm bardziej wymagających jest pakiet 30 GB z obsługą dziesięciu domen, a w przypadku dużych firm i korporacji można wynająć nawet serwer 60 GB z nieograniczoną liczbą domen. Najmniejszy pakiet hostingowy bez promocji (roczny abonament) kosztuje 249 zł netto. Z kolei w ofercie firmy Home.pl najtańsza oferta, jaką można znaleźć, kosztuje około 180 zł rocznie za serwer o pojemności 1 GB. Za profesjonalny serwis dedykowany o pojemności kilkuset gigabajtów trzeba zapłacić już około 2,1 tys. zł miesięcznie.
Ważna jest też wielkość transferu (szczególnie dla tych firm, z których stron będzie można pobierać różnego rodzaju materiały).
- 500-1000 GB transferu rocznie będzie wystarczające dla wielu przedsiębiorstw - uważa Marcin Majerek.
Jak wybrać domenę
Serwer to tylko zaplecze. Aby skutecznie prowadzić biznes, potrzebna jest domena. W Polsce ich liczba zwiększa się bardzo szybko. Według ostatniego raportu firmy Domeny.pl, w maju w polskim internecie zarejestrowana została milionowa domena. Tym samym Polska dołączyła do 16 krajów, w których liczba narodowych serwisów www przekroczyła 1 mln rejestracji. Dotychczas Polacy najchętniej wybierali domeny z rozszerzeniem -.pl (668 tys.), com.pl (196 tys.), net.pl (23 tys.) i waw.pl (16.5 tys.). W większości przypadków przedsiębiorstwa wybierają rodzime rozszerzenia adresów internetowych, np. .pl, com.pl, net.pl. Ale coraz więcej sięga też po domeny unijne - z rozszerzeniem .eu.
Zdaniem Marcina Majerka, aby zapewnić skuteczność marketingową, nazwa domeny powinna posiadać do ośmiu znaków i być jak najbardziej zbliżona do nazwy firmy.
- Poza tym unikajmy myślników i oczywiście skomplikowanych obcojęzycznych zwrotów - radzi.
Wśród małych i średnich firm coraz popularniejsze jest zjawisko rejestrowania kilku lub nawet kilkunastu domen z nazwą swojej firmy lub produktu. To forma zabezpieczenia przed konkurencją, która - znając nasze tajemnice i chcąc pokrzyżować nam plany - może wcześniej zarejestrować domenę o nazwie, którą planowaliśmy. Ale rejestracja wielu domen to także zabezpieczenie przed tzw. cybersquatterami, którzy rejestrują domeny znanych marek, chcąc je potem odsprzedać po zawyżonych cenach. Rejestracja domeny to koszt od 5 groszy do 30 zł (zależy od tego, czy jest oferowana w promocji).
Za ile strona
Jeśli mamy już domenę i serwer, na którym możemy ją umieścić, potrzebujemy programistów, którzy zaprojektują i przygotują nam stronę. Dla przymierzających się do uruchomienia niewielkiego sklepu internetowego na początku pomocne mogą być darmowe programy, które pozwalają zarządzać sprzedażą. Ale osób, które chcą działać na szeroką i profesjonalną skalę, nie ominie koszt wynajęcia programistów.
- Rozpiętość cenowa jest ogromna. Moim zdaniem najniższy koszt przygotowania już profesjonalnej aplikacji to 30-40 tys. zł. Ale im bardziej zaawansowany projekt i wymagania właściciela oraz tego, kto ten projekt przygotuje, tym koszt wyższy - może sięgnąć nawet 400 tys. zł - tłumaczy Łukasz Banach z Monetto.pl.