Zbliżający się długi weekend i sezon urlopowy skłaniają banki i niezależne sieci bankomatów do wystawiania dodatkowych urządzeń w miejscowościach turystycznych.
Dobrze zlokalizowany bankomat w miejscowości letniskowej w sezonie generuje przychody na poziomie bankomatu w centrum handlowym w dużym mieście - mówi Grzegorz Adamski z Banku Zachodniego WBK.
Nic więc dziwnego, że banki ustawiają bankomaty tam, gdzie Polacy jadą na letni wypoczynek.
- Właśnie instalujemy bankomat w Krynicy Morskiej. Dodatkowe maszyny pojawią się także w Zieleńcu, Ustrzykach i Wiśle. W sumie pojawi się ok. 10 bankomatów sezonowych - mówi Marek Ryczkowski z PKO BP.
Bankomaty będą dostępne przez kilka miesięcy.
- To, jak długo będą dostępne, zależy od stopnia ich wykorzystania. Sprawdzamy to na bieżąco - informuje przedstawiciel PKO BP.
BZ WBK nie usuwa swoich urządzeń nawet po sezonie.
- Koszt przenoszenia jest wysoki, a poza tym w sezonie generują one tak duże przychody, że mogą stać tam cały rok - mówi Grzegorz Adamski.
Planów wprowadzenia sezonowych bankomatów nie ma natomiast Bank Pekao.
- Nie planujemy takich działań, ponieważ dysponujemy i tak bardzo dużą siecią bankomatów - mówi Magda Załuska z Pekao.
Bankomaty sezonowe mają także niezależne sieci bankomatów. eCard wystawi około 15 takich maszyn oraz dwa bankomaty mobilne, po kilka uruchomią Cash4You i Euronet. Korzystając z nich, trzeba pamiętać o prowizji, ale nie opłaca się szukać własnego banku w innym mieście.
- Przeciętna prowizja za wypłatę, czyli ok. 5 zł, to równowartość paliwa potrzebnego, by przejechać średnim samochodem ok. 12-15 km - przypomina Katarzyna Siwek z Expandera.
Dysponujemy bankomatami sezonowymi, ale nie są to bankomaty mobilne i stoją w miejscowościach letniskowych. Mamy takich maszyn pięć.
ponad 30 bankomatów sezonowych pojawi się w miejscowościach letniskowych w 2008 roku