O podatkowych formalnościach związanych z przedświąteczną sprzedażą i zakupami informuje w czwartek w poradniku Izba Administracji Skarbowej w Poznaniu.
Fiskus zwraca uwagę, że w czasie pandemii zakupy coraz częściej robimy przez internet, często korzystając z zagranicznych portali zakupowych. Izba radzi, na co zwracać uwagę, by nie dać się oszukać i zamiast wymarzonego markowego produktu nie trafić na podróbkę.
"Jeśli kupujesz towar od sprzedawcy spoza Unii Europejskiej, musisz wiedzieć, że każda paczka po przekroczeniu polskiej granicy jest kontrolowana przez KAS pod kątem bezpieczeństwa zawartych w niej towarów (zgodność z normami UE) oraz ochrony własności intelektualnej. Jeśli okaże się, że produkt, który kupiłeś jest podróbką, paczka jest zatrzymywana, a ty ponosisz konsekwencje" - ostrzega IAS. Wiąże się to z utratą pieniędzy i kupionego towaru.
Warto szczególnie uważać na oferty wyjątkowo tanie – znacząco niższa cena może bowiem świadczyć o tym, że nie mamy do czynienia z oryginalnym towarem.
"Zanim klikniesz +Kupuję+, sprawdź też regulamin sklepu internetowego, aby upewnić się, że nie ma w nim zapisów ograniczających prawa konsumenta lub świadczących o tym, że sprzedawca w rzeczywistości jest jedynie pośrednikiem w transakcji z innym podmiotem" - napisano. Ta ostatnia sytuacja powinna wzbudzić szczególną czujność - uważa poznańska IAS.
Administracja skarbowa radzi, by zwrócić też uwagę skąd jest wysyłany towar, czy jest to Polska, jeden z krajów Unii Europejskiej, czy też dostawca spoza UE. W każdym z tych przypadków obowiązują inne przepisy, szczególnie w kwestii opłaty cła i podatków.
"W przypadku przesyłek spoza Unii Europejskiej, z cła zwolnione są towary o wartości do 150 euro, ale pamiętać trzeba także o innych podatkach" - czytamy.
IAS wskazuje też na obowiązki związane z przedświąteczną sprzedażą np. ręcznie robionych ozdób świątecznych, stroików czy choinek. Można to robić legalnie i bez konieczności rejestrowania działalności gospodarczej. Zgodnie z przepisami podatkowymi możliwe jest to w czterech sytuacjach.
Pierwsza dotyczy sprzedaży runa leśnego. Jagody, grzyby, zioła rosnące dziko w lasach można sprzedawać bez płacenia podatku dochodowego pod warunkiem, że uzbieramy je sami lub z udziałem członków najbliższej rodziny. Zwolnieniu temu nie podlegają już jednak dochody ze sprzedaży innych pozyskiwanych z lasu roślin czy surowców (np. kory, igliwia, choinek).
Drugi przypadek obejmuje sprzedaż okazjonalną. To, jak tłumaczy IAS w Poznaniu, zwykle jednorazowa lub sporadyczna sprzedaż - najczęściej swojego majątku prywatnego np. ubrań, książek czy sprzętów domowego użytku.
"Jeśli sprzedawane przedmioty były w twoim posiadaniu dłużej niż 6 miesięcy, nie musisz rozliczać podatku od uzyskanego dochodu. Jeśli sprzedasz towar przed upływem pół roku, to zysk musisz opodatkować i wykazać w zeznaniu rocznym PIT-36" - poinformowano.
Trzeci przypadek dotyczy działalności nierejestrowanej. Wyjaśniono, że to taka forma działalności gospodarczej, w której można robić wszystko to, co robi przedsiębiorca, a pomimo tego nie podlega się prawie żadnym obowiązkom (takim jak np. wpis do Ewidencji Działalności Gospodarczej CEIDG, czy rejestracja jako płatnik ZUS).
Są jednak dwa warunki, które trzeba spełnić: w żadnym miesiącu kalendarzowym przychody nie mogą przekroczyć połowy płacy minimalnej (w 2020 roku - 1300zł); w ciągu ostatnich 5 lat (60 miesięcy) nie była prowadzona firma.
"Prowadzenie działalności nierejestrowanej nie zwalnia z płacenia podatku od dochodów, jednak formalności z tym związane są ograniczone do minimum, a koszty i przychody rozlicza się tylko raz w roku w ramach zeznania PIT-36" - podkreśla Izba w poradniku.
Ostatni przypadek możliwości sprzedaży bez konieczności rejestracji firmy obejmuje rolniczy handel detaliczny.
"Przepisy o rolniczym handlu detalicznym ułatwiają rolnikom sprzedaż produktów i żywności pochodzącej z własnych upraw lub hodowli odbiorcom bez pośredników. Działalność w takiej formie możliwa jest po uprzedniej rejestracji u powiatowego lekarza weterynarii lub inspektora sanitarnego" - wyjaśniono.
Dodano, że ten rodzaj sprzedaży nie jest opodatkowany, o ile nie przekroczy się limitu 40 tys. zł rocznie. Jeśli przychody są wyższe – trzeba opłacić 2 proc. ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. Trzeba też prowadzić księgowość w uproszczonej formie (np. zeszytu) - zaznaczono.