Obniżanie podatków dochodowych szczególnie dla osób najmniej zarabiających byłoby najlepszym rozwiązaniem dla polskiej gospodarki przy wychodzeniu z kryzysu. Prawdopodobnie pójdziemy jednak inną drogą niż wiele państw.
- Wszędzie widzimy bardzo dużo interwencjonizmu, ale ten przybiera bardzo różną formę - mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. – Są państwa, które chcą decydować nie tylko o tym dokąd trafiają pieniądze, ale też jak mają być wydawane.
Podejścia są różne, są również kraje, które pozostawiają sposób wydawania pieniędzy gospodarstwom domowym i prawom rynku.
W Niemczech od 1 lipca wprowadzono obniżkę podatku VAT. Na obniżkę tego podatku stawiają też Czechy. W tych krajach państwo chce pozostawić więcej pieniędzy w kieszeniach obywateli, aby w ten sposób wspomóc gospodarkę.
Pomysłów jest wiele, a związane są także z podejściem do problemu zwiększonego krajowego deficytu budżetowego.
- W przypadku Polski ten interwencjonizm państwowy jest bardziej scentralizowany, a netto ma dojść do podwyżki podatków – dodaje ekspert XTB. – Jesteśmy jako kraj na podobnym jak Czechy etapie i powinniśmy iść w podobnym kierunku.
Polska podąża swoja własną drogą. U nas dyskusja koncentruje się na roli transferów finansowych i płacy minimalnej, a nie na konsekwencjach obniżaniu podatków obciążających konsumentów.
- Obniżanie podatków dochodowych szczególnie dla osób najmniej zarabiających jest najlepszym rozwiązaniem dla polskiej gospodarki – ocenia P.Kwiecień.