W tym lub kolejnym tygodniu Ministerstwo Aktywów Państwowych może wybrać doradcę do opracowania strategii separacji aktywów węglowych w energetyce. Na marginesie Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach wiceminister Artur Soboń powiedział dziennikarzom, że w grę wchodzi „wielka czwórka plus Amerykanie”. Ostatnio najczęściej o sektorze wypowiadali się przedstawiciele PwC.
W tym lub kolejnym tygodniu Ministerstwo Aktywów Państwowych może wybrać doradcę do opracowania strategii separacji aktywów węglowych w energetyce. Na marginesie Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach wiceminister Artur Soboń powiedział dziennikarzom, że w grę wchodzi „wielka czwórka plus Amerykanie”. Ostatnio najczęściej o sektorze wypowiadali się przedstawiciele PwC.
Soboń tłumaczył, że na tym etapie nie można jeszcze przesądzić, jak będzie wyglądać rozdzielenie aktywów i jakie podmioty powstaną. Wcześniej na panelu o górnictwie mówił, że separacja aktywów węglowych nie oznacza połączenia ich w jeden podmiot. Było to nawiązanie do wypowiedzi prezesa Bogdanki Artura Wasila, który mówił o oczekiwaniu utrzymania niezależności lubelskiej kopalni.
Po wyłonieniu doradcy prace nad dokumentem miałyby potrwać kilka miesięcy i przed końcem roku resort aktywów państwowych może wyjść już z firmowaną przez siebie strategią, bo – jak zauważył Soboń – spółki mają swoje własne pomysły. Chodzi zapewne m.in. o wypowiedź prezesa PGE Wojciecha Dąbrowskiego, który pod koniec kwietnia w wywiadzie dla Bloomberga zaproponował konsolidację aktywów węglowych producentów prądu w ramach nowego podmiotu. Oprócz węglowych bloków energetycznych spółki energetyczne mają też udziały w PGG lub kopalnie. Prace nad rozdzieleniem aktywów w energetyce, by odblokować zdolności inwestycyjne spółek, potwierdził w czerwcu sam wicepremier i szef resortu aktywów państwowych Jacek Sasin.
Jednak działania w energetyce są uzależnione od tego, co i kiedy wydarzy się w górnictwie. A po wycofaniu się zarządu Polskiej Grupy Górniczej (PGG) i Jacka Sasina z planu likwidacji kopalni Ruda i Wujek pod koniec lipca konkretnego pomysłu na górnictwo nie widać (trwają przerywane koronawirusem rozmowy ze związkowcami w ramach specjalnego zespołu). Rząd skupił się na razie na zapewnieniu spalania polskiego węgla poprzez ograniczanie importu węgla i wzbudzający wątpliwości ekspertów pomysł zniesienia obowiązku sprzedaży energii na giełdzie, co w zamyśle rządu miałoby zmniejszyć rosnący obecnie import prądu do Polski. Wiceminister Soboń poinformował w Katowicach, że projekt zniesienia obliga giełdowego jest już gotowy i powstał w Ministerstwie Klimatu.
PGG od wielu miesięcy boryka się z m.in. nadpodażą węgla i koronawirusem, a na powierzchni utrzymuje ją tarcza antykryzysowa. Spółka potrzebuje dalszego wsparcia i liczy na środki z dużej tarczy PFR. 10 września ma się odbyć kolejne spotkanie zespołu ds. programu naprawczego dla górnictwa, podczas którego ma być zaprezentowany m.in. zaktualizowany projekt Polityki energetycznej Polski do 2040 r.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama