Marzec był trzecim miesiącem z rzędu, kiedy dynamika sprzedaży była bliska 20 proc.
Konsumpcja pozostaje najsilniejszym filarem wzrostu gospodarczego - według prognoz GP w marcu dynamika wyniosła 21,1 proc. wobec 23,8 proc. w lutym.
- Sprzedaż napędzają nadal rosnące w dwucyfrowym tempie wynagrodzenia i wzrost zatrudnienia - mówi Monika Kurtek, ekonomistka z BPH.
- Dodatkowo w związku ze świętami wielkanocnymi spodziewamy się, że szybko rosła sprzedaż żywności, która stanowi ok. 30 proc. całej sprzedaży detalicznej - dodaje.
W kolejnych miesiącach sprzedaż nadal powinna być silna.
- Przyczyni się do tego m.in. waloryzacja rent i emerytur, której efekty powinniśmy widzieć w kwietniowych danych - mówi Piotr Kalisz z Citi Handlowego.
Dane o sprzedaży to kolejna ważna informacja dla RPP, szczególnie po słabym wzroście produkcji przemysłowej w marcu. Gdyby sprzedaż także zaskoczyła negatywnie, oddaliłoby to jeszcze bardziej podwyżkę stóp w kwietniu.