Zmiany nowelizacji Kodeksu spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw przewidują wprowadzenie Prostej Spółki Akcyjnej (PSA) - nowoczesnej i elastycznej formy prowadzenia działalności, mającej ułatwić pozyskiwanie kapitału przez start-upy. Jest ona ostatnią ustawą z pakietu "100 zmian dla firm" przygotowanych przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. Nowe przepisy zaczną obowiązywać 1 marca 2020 r.
"To nieczęsta sytuacja w polskim systemie prawnym i w polskim prawie gospodarczym i handlowym, że utworzona zostaje nowa instytucja. Nie pamiętam (...), kiedy ostatni raz wprowadzaliśmy do polskiego systemu prawnego nową spółkę, ale to chyba były jeszcze lata 90-te. (...) To nie jest częsta sytuacja, powiedziałbym bardzo rzadka sytuacja, pewnie zdarza się raz na kilkanaście lat, że powstaje nowy twór i bardzo się cieszę, i bardzo dziękuję" - powiedział prezydent.
Jak dodał prezydent, "tak naprawdę dla młodych przedsiębiorców zostaje stworzona ta nowa forma Prostej Spółki Akcyjnej - coś, czego jeszcze do tej pory w polskim systemie nie było".
Obecna przy podpisaniu ustawy minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz podkreśliła, że jedną z największych zalet nowego bytu prawnego jest jego prostota. Przypomniała, że Polską Spółkę Akcyjną można zarejestrować w 24 godziny np. przez internet, a na jej założenia wystarczy 1 zł kapitału. Spółka nie musi mieć też rady nadzorczej, a uchwały będą mogły być podejmowane za pomocą poczty elektronicznej albo wideokonferencji. Istotną zaletą PSA jest również uproszczona procedura likwidacyjna.
Twórcy ustawy wskazują też na brak statusu spółki publicznej i związanych z tym restrykcyjnych obowiązków – akcje PSA nie będą notowane na giełdzie; jednocześnie będzie możliwość przekształcenia PSA w spółkę akcyjną w celu wejścia na giełdę.
"Prosta spółka akcyjna to opcja zwłaszcza dla start-upów, które potrzebują finansowania zewnętrznego" - powiedziała Emilewicz. Podkreślała, że nowe przepisy mają przyczynić się do wzrostu innowacyjności naszej gospodarki. "Chcemy dzięki tym rozwiązaniom zatrzymać w Polsce młode innowacyjne przedsięwzięcia, a także przyciągnąć te zagraniczne" - mówiła.
Dodała, że "dzisiaj Polska jest tą jurysdykcją prawną, która może konkurować m.in. z Londynem, Berlinem, a nawet Doliną Krzemową".
Potencjał startupów w 2023 r. to, zgodnie z prognozami Deloitte, 2,2 mld zł wartości dodanej, ponad 50 tys. miejsc pracy i 757 mln zł przychodów dla gospodarstw domowych.
Jak zaznacza MPiT, dzięki ustawie Polska włącza się w europejski trend tworzenia form prawnych z myślą o start-upach. Przykładem może być obowiązująca od 1 stycznia 2017 r. regulacja słowacka (prosta spółka na akcje) czy SAS, ogromnie popularna we Francji. Resort zaznaczył, że PSA pozwoli nam więc nie tylko zatrzymać rodzime startupy w Polsce, ale także konkurować regulacyjnie z innymi krajami.