Jeśli skutkiem przekroczenia uprawnień przez urzędników jest działanie na szkodę przedsiębiorcy, ma on prawo domagać się od gminy, w imieniu której działali skazani, odszkodowania obejmującego także utracone zyski – orzekł Sąd Najwyższy.
Spółka A. była właścicielem stacji benzynowej położonej niedaleko Tomaszowa Mazowieckiego w ciągu obecnej drogi ekspresowej S8 (tzw. gierkówki). Stację tę prowadziła od kilkunastu lat, powstała ona jeszcze przed przebudową trasy. Pod koniec 2005 r. w odległości zaledwie 2 km wyrosła kolejna stacja benzynowa wraz z parkingiem, motelem, restauracją i stacją obsługi. Okazało się, że właściciele nowego obiektu początkowo uzyskali pozwolenie na budowę jedynie zjazdu z trasy drogi krajowe. Dopiero za nim miał powstać obiekt obsługi podróżnych, ale przewidywano w nim tylko restaurację, sklep i ewentualnie warsztat samochodowy oraz motel. W decyzji wojewody łódzkiego nie było mowy o stacji benzynowej. Powstała ona na mocy decyzji wydanej przez wójta gminy, na terenie której znajdowały się działka i droga.
Problem w tym, że przepisy rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz.U. nr 43 poz. 430), przewidują, że odległość między zjazdami sąsiadujących stacji paliw na drodze głównej kategorii GP (tzw. drodze szybkiego ruchu – taką kategorię miał odcinek „gierkówki” przed przebudową) nie powinna być mniejsza niż 5 km na terenie niezabudowanym i 2 km na terenie zabudowanym.
Ponieważ stacja spółki A. znajdowała się poza terenem zabudowanym, decyzja wójta była ewidentnie niezgodna z prawem. Zostało to zresztą potwierdzone w późniejszych procesach karnych: za przekroczenie uprawnień i działanie na szkodę interesu publicznego wójt i jeden z urzędników gminnych zostali skazani na 6 miesięcy więzienia. Sąd karny wskazał w uzasadnieniu, że skazani urzędnicy działali nie tylko wbrew interesowi publicznemu, ale także na szkodę interesów spółki A. Nowa stacja paliw, powstała po tej samej stronie drogi w bliskiej odległości, odebrała znaczną część klientów tej, która jest za nią (czyli należącej do spółki A.). Jest to sytuacja łamiąca zasady uczciwej konkurencji i wywołana działaniami niezgodnymi z obowiązującymi przepisami. Decyzji administracyjnych jednak nie udało się podważyć i wybudowana na mocy niezgodnych z prawem pozwoleń konkurencyjna stacja nadal funkcjonuje.
Gdy sprawy karne zakończyły się prawomocnymi wyrokami, spółka A. wystąpiła przeciwko gminie z pozwem o zapłatę 4 mln odszkodowania tytułu utraty zysków w wyniku nielegalnego wybudowania konkurencyjnej stacji benzynowej. Sądy w tej kwestii były zgodne – już w I instancji spółka uzyskała żądane odszkodowanie, a apelacja i skarga kasacyjna gminy zostały oddalone.
Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku wskazał, że przestępstwo z art. 231 kodeksu karnego (niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego) można popełnić tylko umyślnie. Skoro sądy karne stwierdziły winę urzędników gminnych i skazały ich na kary pozbawienia wolności, należy uznać, że ich działania były celowe i miały zaszkodzić interesom spółki A. Nie można – jak sugerowała to gmina w procesie – twierdzić, że zyski i tak byłyby utracone, gdyby pojawiła się inna stacja benzynowa, wybudowana zgodnie z przepisami. Biegli bowiem wykazali, że zgodna z prawem nowego obiektu byłaby niemożliwa, gdyż nie pozwalały na to warunki terenowe.

Ustawa o rachunkowości Zmiany 2018. Nowy system sprawozdawczości finansowej >>>>

– Prawomocny wyrok karny, skazujący urzędników gminnych za popełnione przestępstwo umyślne wskazuje, że działali oni w imieniu jednostki samorządowej na szkodę powódki. Tym samym odpowiedzialność gminy musiała tu zaistnieć. A utracone korzyści zostały udowodnione stosownymi opiniami biegłych. Zresztą posadowienie w tak bliskiej odległości konkurencyjnej stacji benzynowej powinno spowodować spadek zysków powódki, co wynika z ustalonych okoliczności faktycznych sprawy – powiedział sędzia Marcin Krajewski.

orzecznictwo

Wyrok Sądu Najwyższego z 23 maja 2019 r. sygn., II CSK 360/18. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia