Członków organów spółek handlowych często łączy ze spółką nie tylko relacja korporacyjna, ale też stosunek pracy. O ile tę pierwszą można dość łatwo zerwać, odwołując z zarządu, o tyle problem pojawia się w momencie, gdy firma chce rozwiązać umowę o pracę. Czy samo odwołanie z organu będzie umożliwiało zakończenie zatrudnienia?
W przypadku angażu na czas nieokreślony spółka musi mieć uzasadnione powody, by móc rozstać się z pracownikiem. Gdy stanowisko pracy określone w umowie jest inne niż funkcja w organach spółki, to pracodawca nie będzie mógł zwolnić podwładnego wyłącznie dlatego, że został odwołany z zarządu lub upłynęła jego kadencja. Zatrudniający musi znaleźć inny powód wypowiedzenia. Sytuacja jest mniej skomplikowana, gdy umowa o pracę wprost stanowi, że dana osoba jest zatrudniona na stanowisku członka zarządu.
Odwołanie z tej funkcji będzie wówczas uzasadniało wypowiedzenie umowy (tak wynika m.in. z wyroku Sądu Najwyższego z 2 marca 2011 r., sygn. II PK 201/10). W takim przypadku uznaje się, że odwołanie jest przyczyną (rozwiązania umowy) niedotyczącą pracownika. W rezultacie zatrudniający może być zobowiązany do wypłaty takiemu podwładnemu odprawy w wysokości uzależnionej od jego stażu pracy. Aby uniknąć tego obowiązku, trzeba byłoby udowodnić, że przyczyna odwołania leży po stronie pracownika, np. że nie wywiązuje się on odpowiednio ze swoich obowiązków wobec spółki.
Co istotne, sama uchwała o odwołaniu nie rozwiązuje automatycznie umowy o pracę. Więź korporacyjna jest bowiem całkowicie odrębna od stosunku pracy. To powoduje, że do zakończenia zatrudnienia konieczne jest dodatkowo wręczenie oświadczenia o wypowiedzeniu.
Sprawa komplikuje się w przypadku pracownika – członka zarządu w wieku przedemerytalnym. Prawo gwarantuje takiej osobie specjalną ochronę przed zwolnieniem. Jeżeli wyłączną przyczyną rozwiązania stosunku pracy ma być odwołanie z pełnionej w zarządzie funkcji, to spółce pozostaje jedynie możliwość wręczenia wypowiedzenia zmieniającego. Wypowiedzenie definitywne jest w tym przypadku niedozwolone (ze względu na przepisy ochronne, np. dotyczące zwolnień grupowych, które przewidują, że pracownikom w wieku przedemerytalnym można jedynie wypowiedzieć warunki pracy i płacy).
Jeżeli w wyniku zaakceptowania nowych warunków wynagrodzenie chronionego pracownika uległoby obniżeniu, to pracodawca będzie musiał wypłacać mu dodatek wyrównawczy do pensji do końca okresu ochronnego. Natomiast odrzucenie przez podwładnego nowych warunków zatrudnienia spowoduje rozwiązanie angażu.