- Ponad 20 lat zajęło nam osiągnięcie tego, żeby mniej więcej 30 proc. konsumpcji było z użyciem kart. 10 lat, żeby płacić zbliżeniowo. Przez ostatnie 3 lata obserwujemy bardzo silny trend przenoszenia do telefonów - powiedział, dodając, że trend płatności telefonami jest szybszy niż wszystkie poprzednie migracje.
Według Ciołkowskiego do kolejnych radykalnych zmian naszych przyzwyczajeń płatniczych może dojść w perspektywie nawet pięciu lat, chociaż nie uważa on, żebyśmy w najbliższym czasie całkowicie pozbyli się gotówki.