Rzecznik ministra koordynatora służb Stanisław Żaryn poinformował nas, że zabezpieczono też monitoring, z którego jednak nie wynika, aby Ch. miał niszczyć jakiekolwiek dokumenty. Ustaliliśmy, że kamery są zamontowane w korytarzu, który prowadzi do sekretariatu i gabinetu przewodniczącego. W dwóch ostatnich miejscach monitoringu nie ma, ale to na korytarzu znajduje się duża niszczarka dokumentów, którą kamery powinny objąć. Tymczasem w KNF rozpoczął się audyt wewnętrzny w sprawie działań byłego przewodniczącego. W DGP opisywaliśmy już, że zrekonstruowano jego kalendarz, z którego wynika, że w ostatnim roku spotkał się z Czarneckim kilka razy. Kilkadziesiąt spotkań odbył z menedżerami jego banków.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama