Logo będzie umieszczane na butelkach i puszkach z piwem i ma informować konsumentów na całym świecie, że jest to napój, który został wyprodukowany w Polsce.
- Zastanawialiśmy się, w jaki sposób przekuć obecność polskiego piwa na rynkach przeszło 80 krajów świata. Doszliśmy do wniosku, że polskie marki piwa należą do najbardziej rozpoznawalnych marek polskich produktów spożywczych. I ta konotacja z polskim pochodzeniem powinna być po prostu silniejsza. Chcieliśmy, aby konsument za granicą mógł rozpoznawać markę i kojarzyć ją z Polską– mówi Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Browarów Polskich.
- Polska jest trzecim co do wielkości producentem piwa w Europie, to jest ponad 40 mln hektolitrów rocznie. Można powiedzieć obrazowo, że co 10. piwo uwarzone na terenie UE pochodzi z polskich browarów – mówi dyrektor Browarów Polskich.
Od 6 lat konsumpcja piwa w Polsce pozostaje na bardzo podobnym poziomie, a krajowy rynek piwa stał się rynkiem nasyconym. – Są pewne przesunięcia pomiędzy kategoriami, np. spada sprzedaż piw mocnych, a rośnie bezalkoholowych. Natomiast pod względem całości wolumenu, różnice z roku na rok są minimalne. Potencjału rozwojowego można więc upatrywać w eksporcie – mówi Morzycki.
Na jakich rynkach polskie piwo jest dziś najmocniej obecne? – Przede wszystkim są to rynki UE, duże kraje z wysoką konsumpcją piwa jak Niemcy, Holandia, Wielka Brytania, Włochy, Francja, ale także Ameryka Północna. Są też nowe kierunki eksportowe – np. w 2017 roku pojawiła się Korea Południowa, która zajmuje 11. miejsce pod względem sprzedaży polskiego piwa.
Zobacz całą rozmowę: