Wkrótce każdy z właścicieli książeczki mieszkaniowej będzie mógł zrobić z niej użytek. Jest pewne, że przy remoncie instalacji lub wymianie okien dostaniemy premię gwarancyjną.
Resort infrastruktury zapowiada także, że niebawem środki z książeczki mieszkaniowej będzie można zaliczyć na wkład własny przy kredycie mieszkaniowym. Jeśli nie skorzysta z tego rozwiązania właściciel książeczki, to zrobią to jego dzieci, które zamierzają zapożyczyć się na mieszkanie. Sam pomysł jest więc słuszny, ale trochę nie ma szczęścia. Ostatnio nie wszedł w życie z powodu wcześniejszych wyborów. Tym razem powinno być lepiej, ale, żeby nie zapeszyć, odpukajmy w niemalowane starego okna.