Pomysł stworzenia listy niesolidnych wykonawców w zamówieniach publicznych zasługuje na aprobatę. Przedsiębiorcy, którzy mają na koncie nienależyte wykonanie zamówienia, nie powinni mieć szansy na kolejne kontrakty.
Niestety, za sprawą nowelizacji, z przetargów będą wykluczane także firmy, które nie ponoszą winy za szkodę. Za małe potknięcie sprzed lat przedsiębiorców spotka chyba zbyt dotkliwa kara. Niezadowoleni będą także zamawiający. Nie pozbędą się nierzetelnych wykonawców, którzy wyrządzili szkodę przy innej inwestycji, ale nie potwierdził tego prawomocny wyrok. Miało być dobrze. A wyszło jak zawsze.