W piątek do Komisji Nadzoru Finansowego zostanie przekazana lista potencjalnych inwestorów zainteresowanych wejściem do GetBack, jest na niej więcej niż pięć podmiotów - zapewnia w oświadczeniu były prezes GetBack Konrad Kąkolewsk
Kąkolewski wydał oświadczenie za pośrednictwem swojego pełnomocnika prawnego. Przedstawiciel byłego prezesa GetBack dodał, że "Konrad Kąkolewski w dniu jutrzejszym (piątek - PAP) złoży wniosek o przesłuchanie go przez Komisję Finansów Publicznych Sejmu RP".
"Potwierdzam, że wysłałem do Abris Capital Partners propozycję wspólnego działania nad wypracowaniem odpowiedniego układu restrukturyzacyjnego przewidującego pełną spłatę zobowiązań, w tym zobowiązań z obligacji po uruchomieniu działań operacyjnych przez Spółkę dzięki dokapitalizowaniu przez nowych Inwestorów. Widzimy duże zainteresowanie Inwestorów, zatem teraz jest najlepszy moment na rozpoczęcie takiej współpracy nad całościowym rozwiązaniem problemu" - czytamy w oświadczeniu Kąkolewskiego.
Dodał, że "w piątek tj. 01.06.2018r. przekażemy na ręce KNF - zgodnie z deklaracją z zeszłego tygodnia - kompletną listę potencjalnych Inwestorów zainteresowanych wejściem do GetBack SA - na liście jest więcej niż 5 podmiotów z odpowiednim zapleczem kapitałowym do transakcji o wolumenie minimum 200 milionów EUR każdy".
Kąkolewski poinformował, że jest kandydatem do Rady Wierzycieli.
Spółka GetBack zajmuje się zarządzaniem wierzytelnościami. Powstała w 2012 r., a w lipcu 2017 r. akcje GetBack zadebiutowały na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie w ramach przeprowadzonej pierwszej oferty publicznej akcji.
W kwietniu GPW, na wniosek KNF, zawiesiła obrót akcjami GetBack. Stało się to po tym, gdy 16 kwietnia rano firma podała, że prowadzi negocjacje z PKO BP oraz Polskim Funduszem Rozwoju w sprawie finansowania o charakterze mieszanym kredytowo-inwestycyjnym w wysokości do 250 mln zł. Z komunikatu spółki wynikało, że informacja została uzgodniona "ze wszystkimi zaangażowanymi stronami". PKO BP i PFR zdementowały informacje, że prowadzą takie rozmowy. To wywołało reakcję KNF.
W efekcie całej sprawy rada nadzorcza GetBack odwołała ze skutkiem natychmiastowym Konrada Kąkolewskiego ze stanowiska prezesa spółki, a rezygnację z funkcji członków zarządu złożyli Anna Paczuska oraz Marek Patuła. Rada oddelegowała Kennetha Williama Maynarda, przewodniczącego rady, do czasowego wykonywania czynności prezesa. 7 maja zrezygnował on z funkcji w zarządzie i radzie nadzorczej. Wcześniej z członkostwa w radzie nadzorczej zrezygnowała też Alicja Kornasiewicz.
9 maja Sąd Rejonowy dla Wrocławia Fabrycznej zdecydował o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego w trybie przyspieszonego postępowania układowego spółki GetBack.
Strata netto Grupy wyniosła w 2017 roku ok. 1,33 mld zł wobec 200 mln zł zysku rok wcześniej - wynika ze wstępnego, niezaudytowanego sprawozdania finansowego. Zgodnie z informacjami GetBack publikację raportu za I kwartał br. przesunięto z 30 maja na 29 czerwca.
Prokuratura Krajowa prowadzi, po zawiadomieniach Komisji Nadzoru Finansowego, śledztwo w sprawie GetBack. Chodzi o wyrządzenie szkody majątkowej o wielkich rozmiarach, prowadzenie ksiąg rachunkowych wbrew przepisom i podawanie nieprawdziwych informacji. KNF zarzuciła byłemu kierownictwu spółki przeprowadzanie operacji finansowych, mających na celu uniknięcie realnej wyceny posiadanych przez spółkę pakietów wierzytelności.
W Prokuraturze Krajowej powstał zespół, który ma zbadać sprawę GetBack.
Sytuacja GetBacku będzie przedmiotem posiedzenia sejmowej komisji finansów publicznych, która we wtorek 5 czerwca ma wysłuchać stanowiska KNF i resortu finansów. Komisja zajmie się też sprawą ponad 9 tysięcy inwestorów, którzy nabyli obligacje tej spółki i którym GetBack nie wypłaca należności z tytułu nabytych papierów.
Według KNF, GetBack SA wyemitował obligacje o łącznej wartości 2,58 mld zł, których posiadaczami były 9242 podmioty, w tym 9064 osoby fizyczne i 178 instytucji finansowych.