Jak poinformował w piątek Główny Urząd Statystyczny, stopa bezrobocia w lutym 2018 r. wyniosła 6,8 proc. wobec 6,9 proc. w styczniu. Ponadto, jak podał GUS, liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła w lutym 1.126,7 tys. wobec 1.133,7 tys. osób przed miesiącem.
"Stopa bezrobocia w Polsce po dosyć wyraźnym obniżaniu w poprzednich miesiącach ustabilizowała się. Jeżeli nastąpi dalsza redukcja, to będzie już stosunkowo nieduża" - ocenił Wyżnikiewicz.
Jak podkreślił szef IPAD już osiąga się poziom, w którym nie maleje bezrobocie w różnych powiatach o najwyższym w kraju od wielu lat bezrobociu, jak Szydłowiec czy Braniewo. "I nie ma żadnych szans na to, żeby to się szybko zmieniło" - zaznaczył.
Ekonomista zauważył, że wykwalifikowani pracownicy zostali już przez rynek pracy wchłonięci. "W sytuacji dużego popytu na pracę pracodawcy zwracają uwagę na kwalifikacje bezrobotnych, którzy starają się o zatrudnienie. A przy tak niskim bezrobociu, osoby o jakikolwiek kwalifikacjach i przydatności dla firm w poszukiwanych zawodach i zajęciach już zasilili rynek pracy. Ta rezerwa też się wyczerpuje" - powiedział.
Jak zaznaczył Wyżnikiewicz pojawia się też popyt na ludzi bez kwalifikacji np. w budownictwie. "Ale to nie jest w stanie zdecydowanie zmienić sytuacji" - ocenił
"W najbliższym czasie bezrobocie będzie spadać, ale te spadki będą co miesiąc-dwa o 0,1 pkt proc." - ocenił.