Wszyscy z piętnastu ankietowanych przez PAP ekonomistów spodziewali się obniżenia stóp procentowych w styczniu, choć większość oczekiwała mniejszej redukcji. Dziewięciu ekonomistów prognozowało obniżkę o 50 pkt bazowych, sześciu oczekiwało, że wyniesie ona 75 pkt bazowych.
Jest to kolejna, trzecia obniżka stóp procentowych od listopada ubiegłego roku, kiedy RPP obniżyła stopy procentowe o 25 pkt bazowych, pierwszy raz od lutego 2006 roku. Na grudniowym posiedzeniu RPP dokonała redukcji stóp procentowych o 75 pkt bazowych.
Wcześniej Rada podnosiła stopy - w styczniu, lutym, marcu i w czerwcu 2008 roku oraz cztery razy w 2007 roku - w kwietniu, czerwcu, sierpniu i listopadzie - łącznie o 200 pkt bazowych.
Decyzja RPP oznacza, że stopa 7-dniowych interwencji będzie wynosić nie mniej niż 4,25 proc., stopa lombardowa 5,75 proc., redyskontowa 4,50 proc., zaś depozytowa 2,75 proc.
RPP obniża stopy, bo są słabe perspektywy wzrostu gospodarczego
"Dane, które napłynęły w ostatnim okresie potwierdzają, że tempo wzrostu gospodarczego w Polsce ulega istotnemu obniżeniu. Silniejsze niż wcześniej oczekiwano spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego wynika głównie z nieoczekiwanie silnego spadku tempa wzrostu gospodarczego za granicą, w tym zwłaszcza u głównych parterów handlowych Polski. Wpływa to na pogarszanie się oczekiwań podmiotów gospodarczych (zarówno przedsiębiorstw jak i konsumentów). Do spowolnienia tempa wzrostu przyczynia się również utrudniony dostęp do kredytu, wynikający ze znacznego zaostrzenia warunków kredytowych przez banki" - napisała Rada w komunikacie.
Dodatkowo z rynku pracy napływają informacje o zwolnieniach i spadku presji na wzrost płac co sprzyja spadkowi inflacji.
"W ocenie Rady, w najbliższych miesiącach inflacja będzie się nadal obniżać do celu inflacyjnego NBP. W średnim okresie, silniejsze niż dotąd oczekiwano, spowolnienie wzrostu w gospodarce światowej - w szczególności recesja u głównych partnerów handlowych Polski - i w konsekwencji istotne obniżenie tempa krajowego wzrostu gospodarczego będzie oddziaływać w kierunku ograniczenia presji inflacyjnej w Polsce. Obniżająca się dynamika PKB i związany z tym spadek popytu na pracę, a także pogarszająca się sytuacja finansowa przedsiębiorstw przyczynią się do dalszego osłabienia presji płacowej. W kierunku ograniczenia presji inflacyjnej będzie również oddziaływać istotne zaostrzenie warunków przyznawania kredytów przez banki" - napisała RPP.
"Rada oceniła prawdopodobieństwo ukształtowania się inflacji w średnim okresie poniżej celu inflacyjnego za wyższe od prawdopodobieństwa, że inflacja będzie wyższa od celu i podjęła decyzję o obniżeniu stóp procentowych" - napisała Rada.
"Kolejne decyzje RPP zależne będą od perspektyw wzrostu i kształtowania się inflacji"
Kolejne decyzje RPP zależne będą od perspektyw wzrostu jak i kształtowania się inflacji.
"Łagodzenie polityki pieniężnej powinno przyczyniać się do stabilizowania tempa wzrostu gospodarczego na poziomie tempa wzrostu produktu potencjalnego, co w średnim okresie będzie sprzyjać realizacji celu inflacyjnego. Decyzje Rady w nadchodzących miesiącach będą uwzględniać napływające informacje dotyczące perspektyw wzrostu gospodarczego i inflacji w Polsce i na świecie. Czynnikiem sprzyjającym łagodzeniu polityki pieniężnej może być zachowanie dyscypliny sektora finansów publicznych" - napisała RPP.
"Rada będzie analizowała wpływ zmian sytuacji na krajowym rynku międzybankowym na działanie mechanizmu transmisji polityki pieniężnej w Polsce" - napisała RPP.
"Niższe stopy nie oznaczają, że kredyty będą tańsze"
Obniżenie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej nie musi oznaczać, że kredyty dla firm będą tańsze i bardziej dostępne - powiedział przewodniczący Rady Głównej Business Centre Club Maciej Grelowski.
"Skala obniżek dokonanych przez RPP jest zgodna z oczekiwaniami rynku. Powinna przyczynić się do zmniejszenia oprocentowania pożyczek na rynku międzybankowym, a także kredytów udzielanych przez banki" - powiedział Grelowski.
Podkreślił jednak, że banki, udzielając kredytów dla przedsiębiorców, zwiększają marże. W rezultacie kredyty nie stają się tańsze w takim stopniu, w jaki następują obniżki stóp przez RPP.
"Znaczne cięcia stóp mogą spowodować osłabienie złotego wobec euro, dolara czy franka"
Przewodniczący Rady Głównej Business Centre Club (BCC) wyraził również obawę, że znaczne cięcia stóp przez RPP mogą spowodować osłabienie złotego wobec euro, dolara czy franka szwajcarskiego.
"Po obniżeniu stóp inwestowanie w złotego stanie się mniej atrakcyjne dla międzynarodowych inwestorów. To może doprowadzić do dalszego osłabienia złotego" - powiedział Grelowski.
"Trzeba również liczyć się z obniżeniem oprocentowania depozytów. Oznacza to, że oszczędzanie stanie się mniej atrakcyjne" - podkreślił Grelowski.
"Obniżka stóp nie jest jedynym lekiem na kryzys"
Decyzja RPP o obniżeniu stóp procentowych była potrzebna. Nie musi ona jednak oznaczać, że w najbliższym czasie kredyty będą tańsze - powiedział Jeremi Mordasewicz, ekspert PKPP Lewiatan.
Zdaniem eksperta Lewiatana, dzisiejsza obniżka wcale nie musi się przełożyć na zmniejszenie kosztów kredytów. "W chwili obecnej na rynku międzybankowym mamy bowiem do czynienia z brakiem zaufania. To skutecznie hamuje akcję kredytową" - powiedział Mordasewicz.
Zdaniem eksperta, na zahamowanie akcji kredytowej mają wpływ także inne czynniki, takie jak zwiększające się ryzyko, że kredyty te nie zostaną zwrócone. "Gospodarka spowalnia. Odzyskanie kredytów w niektórych branżach staje się coraz trudniejsze. To także, nie zaś sama wysokość stóp procentowych, decyduje o cenie kredytu" - wyjaśnił ekspert.
Na pytanie, czy decyzja RPP przyczyni się do ożywienia gospodarczego, Mordasewicz powiedział, że "obniżka stóp jest krokiem potrzebnym, lecz nie jedynym, który decyduje o tym, czy gospodarka się ożywi". "Przykładem jest sytuacja Japonii w latach 90. Tam stopy procentowe obniżono do zera i nie przyniosło to spodziewanych efektów" - powiedział Mordasewicz.
"Decyzja RPP oznacza, że spowolnienie gospodarcze jest znacznie głębsze"
Decyzja RPP o obniżeniu stóp procentowych o 75 pkt bazowych oznacza, iż skala spowolnienia gospodarczego jest znacznie głębsza niż oczekiwano - uważa główny ekonomista X-Trade Brokers Dom Maklerski Przemysław Kwiecień.
Jego zdaniem, Rada Polityki Pieniężnej będzie kontynuowała obniżki stóp.
"Jest wielce prawdopodobne, że mimo obniżenia stóp w ciągu ostatnich dwóch miesięcy łącznie o 150 pkt bazowych, będą one obniżane również w lutym i w marcu" - podkreślił Kwiecień.
"Dane makroekonomiczne za ostatnie dwa miesiące 2008 roku były generalnie bardzo słabe, a ostatnie badania koniunktury pokazały spory pesymizm ze strony przedsiębiorstw. Jest coraz bardziej prawdopodobne, że stopy zostaną obniżone w tym roku przynajmniej do poziomu 3 proc., choć kolejne ruchy powinny być już mniejsze" - dodał.