Ministerstwo swoje propozycje przedstawiło w piątek. Rząd na wszystkie działania antykryzysowe chce przeznaczyć 91,3 mld zł.
"Ten projekt coś pomoże, choć nie jest rewolucyjny" - podkreślił w sobotę w rozmowie z PAP Zuber. Jak dodał, reakcja rządu była potrzebna, ponieważ nienajlepsza sytuacja gospodarcza coraz bardziej dotyka polskich przedsiębiorców.
Za najważniejsze ekonomista uznał "odblokowanie kredytów dla polskich firm, nie tylko eksporterów i importerów". Zaznaczył, że propozycje resortu idą w tym kierunku, choć są niewystarczające.
Według Zubera, na pakiet rząd mógłby przeznaczyć o kilkanaście mld zł więcej. Zauważył, że program ten jest "dużo mniej ambitny" niż analogiczne rozwiązania przyjęte np. w Niemczech.
Zuber uważa, że istotnym impulsem w trudnej sytuacji gospodarczej byłoby m.in. obniżenie składki na ZUS, obniżenie VAT i wsparcie państwa dla wydatków inwestycyjnych.