Kraje UE nie mogą wymagać likwidacji spółki na swoim terytorium, jeśli chce ona przenieść statutową siedzibę do innego kraju - orzekł w środę Trybunał Sprawiedliwości w sprawie, w której rozpatrywał przypadek sporu dotyczącego polskiej firmy Polbud.

Wyrok, który jest odpowiedzią na pytanie od polskiego Sądu Najwyższego, ma znaczenie dla przedsiębiorców, którzy chcieliby ze względów podatkowych przenieść siedzibę spółki np. do Luksemburga. Zgodnie z wykładnią unijnego Trybunału teraz powinno być to łatwiejsze.

Sędziowie uznali, że przeniesienie statutowej siedziby spółki, nawet jeśli nie towarzyszy temu przeniesienie rzeczywistej siedziby, jest chronione przez unijne prawo odnoszące się do swobody przedsiębiorczości.

Sprawa dotyczy firmy budowlanej Polbud, która w 2011 r. podjęła uchwałę o przeniesieniu swojej siedziby do Luksemburga. W Polsce postała jednak siedziba zarządu, w kraju również prowadzona jest rzeczywista działalność spółki. Na podstawie uchwały dokonano wpisu o otwarciu likwidacji spółki w Krajowym Rejestrze Sądowym i wyznaczono jej likwidatora.

W 2013 r. siedziba Polbudu została przeniesiona do Luksemburga, a firma stała się spółką prawa luksemburskiego. Przedsiębiorstwo wystąpiło jednocześnie od polskiego sądu rejestrowego o wykreślenie z Krajowego Rejestru Sądowego. Ten jednak odmówił.

Polbud złożył skargę na decyzję. Sąd najwyższy rozpatrując kasację zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości UE z pytaniem, czy swoboda przedsiębiorczości ma zastosowanie do przeniesienia samej statutowej siedziby spółki (gdy nie ma mowy o przeniesieniu rzeczywistej siedziby).

"W ogłoszonym dzisiaj wyroku Trybunał podkreślił po pierwsze, że prawo Unii zapewnia swobodę przedsiębiorczości spółkom założonym zgodnie z ustawodawstwem państwa członkowskiego i mającym swoją statutową siedzibę, zarząd lub główne przedsiębiorstwo na obszarze Unii. Swoboda ta obejmuje m.in. i prawo takiej spółki do przekształcenia się w spółkę prawa innego państwa członkowskiego" - podkreślono w komunikacie Trybunału Sprawiedliwości.

Sędziowie uznali, że swoboda przedsiębiorczości zapewnia Polbudowi prawo do przekształcenia się w spółkę prawa luksemburskiego. Firma musi przy tym spełnić wymogi tamtejszego prawa. Trybunał nie dostrzegł problemu w tym, że przedsiębiorstwo może wykonywać znaczną część, a nawet całość swojej działalności w Polsce.

Zgodnie z wyrokiem ustanowienie (statutowej lub rzeczywistej) siedziby spółki w zgodzie z ustawodawstwem państwa członkowskiego w celu korzystania z bardziej dogodnych przepisów samo w sobie nie jest nadużyciem.

Trybunał zauważył, że chociaż spółka prawa polskiego (w tym przypadku Polbud), przenosząc swą statutową siedzibę do innego państwa UE, może co do zasady dokonać tego bez utraty osobowości prawnej, jednak wykreślenie z rejestru handlowego może uzyskać dopiero pod warunkiem przeprowadzenia likwidacji.

Zgodnie z polskim prawem, spółka powinna wcześniej: zakończyć interesy bieżące (o czym nie ma mowy w przypadku Polbudu), ściągnąć wierzytelności, wypełnić zobowiązania i upłynnić majątek, zaspokoić wierzycieli, a także dopełnić innych formalności. Trybunał stwierdził, że polskie przepisy, które wymagają przeprowadzenia likwidacji spółki, mogą utrudniać, a nawet uniemożliwiać dokonanie transgranicznego przekształcenia spółki. "Uregulowania te stanowią zatem ograniczenie swobody przedsiębiorczości" - ocenili sędziowie.

Odrzucili przy tym argumenty polskiego rządu, że przepisy te są konieczne, by zwalczać nadużycia. Trybunał stwierdził, że są one nieproporcjonalne, bo obowiązek przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego jest równoznaczny z przyjęciem ogólnego domniemania istnienia nadużycia.